Zapowiadane od kilku tygodni płatności zbliżeniowe w autobusach już działają. Wprawdzie jeszcze nie we wszystkich, ale to kwestia paru dni, by każdy pasażer mógł zapłacić za przejazd kartą lub telefonem.
Pod naszym artykułem o kierowcach autobusów, którzy nie mają obowiązku wydawania reszty, pojawiło się wiele komentarzy od mieszkańców. Narzekali między innymi, że w naszym mieście zdarzają się problemy z zakupem biletów po godzinach pracy punktów dystrybucji i oprócz aplikacji na smartfony, nie ma innych alternatyw. Właśnie pojawiła się nowa metoda płatności - terminale zbliżeniowe.
- Nasi technicy zamontowali je w prawie 30 autobusach. To bardzo przystępna i bezpieczna forma dokonywania opłaty za przejazd. Już nie trzeba mieć gotówki, wyliczonej kwoty. Wystarczy wybrać właściwą opcję na wyświetlaczu, przyłożyć kartę lub smartfon i po autoryzacji transakcja zostaje zaakceptowana - mówi Mariusz Kacała, główny specjalista ds. kontroli w Dziale Komunikacji Zbiorowej ZDKiUM.
Terminale, które zainstalowano już w autobusach działają i można z nich korzystać. Z informacji ZDKiUM wynika, że już w poniedziałek każdy pojazd powinien być wyposażony w urządzenie. Również kontrolerzy będą mieli szybki dostęp do informacji o zakupionych biletach.
W terminalach można nabyć bilety godzinne w cenach 1,60 zł i 3,20 zł oraz całodobowe za 6 zł i 12 zł. Urządzenia obsługują płatności kartami zbliżeniowymi oraz smartfonami z funkcją NFC w systemach Apple Pay i Google Pay.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze