By pokazać stopień zaawansowania budowy, wykonawca zaprosił władze miasta i dziennikarzy na przejazd obwodnicą od Szczawna-Zdroju do Śródmieścia. Na odcinkach, których kierowcy nie mogą jeszcze zobaczyć, faktycznie prace są na finiszu. Newralgicznym punktem nadal jest rejon skrzyżowania ul. Sikorskiego i Wysockiego, gdzie ujawniono problemy, których nie przewidziano w pierwotnym planie budowy. Problematyczna jest również estakada nad ul. Wyszyńskiego, którą trzeba było przeprojektować.
- Trzeba było dokonać zmian projektowych i wykonawczych projektu, które między innymi są rezultatem postępu prac i weryfikacji projektu, który był stworzony wiele lat temu. Drugim miejscem kluczowym dla nas jest Plac Grunwaldzki, gdzie wykonawca ujawnił bardzo kruchą strukturę kanału Pełcznicy i Sobięcinki co będzie wymagało wykonania żelbetowego wzmocnienia, podobnie jak konstrukcja estakady. Nagle okazuje się, że jeździliśmy po drodze, która ledwo trzymała strop Pełcznicy. Rzeczywistość jest taka, że w wielu miejscach odkrywamy coś, co powinno być zrobione 20, 30, 50 lat temu a nie było nigdy zrobione. My musimy robić porządnie - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Jak te utrudnienia przełożą się na termin zakończenia prac?
- Monitorujemy sytuację w wielu miejscach, a na Placu Grunwaldzkim dosłownie całodobowo. Można powiedziec, że bardzo często prace prowadzone są do późnych godzin wieczornych, a czasem nawet w nocy. Bardzo chcielibyśmy aby nasze wspólne założenie, czyli przejezdność w połowie grudnia, dokonało się. Zależy to od wielu różnych czynników, także pogodowych - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Spore postępy poczyniono na Rondzie Niepodległości (tzw. Tesco), które na początku inwestycji przysporzyło wielu problemów, ale tu udało się wszystkie rozwiązać i prace są praktycznie na wykończeniu.
- Układamy warstwę ścieralną, czyli ostatnią po której docelowo będą jęździły samochody. Jest wprowadzona bardzo skomplikowana organizacja ruchu, którą codziennie a nawet kilka razy dziennie musimy zmieniać, żeby zapewnić przepustowość całego ronda, przy zachowaniu maksymalnych reżimów technologicznych. Zależy nam, by łączeń było jak najmniej - mówi Michał Ślipko, kierownik budowy z firmy Budimex.
Jak zapowiada wykonawca, w piątek prawdopodobnie zakończą się prace na rondzie i będzie ono w całości przejezdne. Dowiedzieliśmy się również, że rozwiązano problem stojącej wody w czasie deszczu. Okazało się, że przed położeniem warstwy ścieralnej, studzienki kanalizacyjne znajdowały się powyżej poziomu jezdni, dlatego nie mogły odprowadzać deszczówki.
Z kolei w rejonie węzła Żeromskiego kluczowy etap prac dotyczy obecnie budowy podziemnego przejścia dla pieszych.
- Trwają prace związane z betonowaniem ostatniego elementu tego przepustu. Już mamy zabetonowane te strategiczne segmenty, które umożliwiają połączenie sekcji I i II, czyli przejazd górą nad przejściem podziemnym i wkrótce nie trzeba będzie korzystać z bocznych uliczek - informuje Michał Ślipko.
Równocześnie trwają przygotowania do reorganizacji transportu publicznego z uwzględnieniem nowych tras autobusów przez obwodnicę. Z kolei specjaliści od zieleni już pracują nad otoczeniem drogi, między innymi sadząc bluszcz przy ekranach akustycznych, by w przyszłości wyglądały atrakcyjniej i lepiej wpisywały się w krajobraz.
plr
foto/video: plr
redakcja@walbrzych24.com