Straż Miejska w Wałbrzychu to jedna z najstarszych tego typu jednostek w Polsce. W tym roku obchodzi swoje 30-lecie istnienia. Na uroczystej gali przypomniano historię formacji i uhonorowano pracowników z najdłuższym stażem.
Straż Miejską w Wałbrzychu powołano dokładnie 15 marca 1991 roku. Pierwszym komendantem był Zygmunt Pala a siedzibą jednostki pomieszczenie w wałbrzyskim ratuszu. Zespół strażników liczył 25 osób w tym dwie kobiety. Po zatrudnieniu oddelegowani zostali do komisariatów policji, w których odbywali szkolenia. Patrole odbywały się wyłącznie pieszo, ponieważ nowo utworzona jednostka nie posiadała żadnego pojazdu. Okazyjnie mogli jedynie korzystać ze służbowej czarnej Wołgi Urzędu Miejskiego.
- Po kilku tygodniach strażnicy otrzymali swoją pierwszą pełnoprawną siedzibę przy ul. Lubelskiej 1. Jednostkę wyposażono w środki łączności, czyli stację bazową w komendzie i stacje nasobne w dyspozycji poszczególnych patroli. Wkrótce strażnicy otrzymali od firmy Budpol samochód osobowy marki Polonez, który stał się pierwszym radiowozem. Początkowo nie było przepisów mówiących o tym, jak strażnicy mają działać, w co mają być ubrani i w jakie środki przymusu bezpośredniego wyposażeni. Komendanci dokładali wszelkich starań, by zapewnić odzież służbową. Z tym wyzwaniem zmierzył się pan Zygmunt Pala, któremu udało się zdobyć buty ze służby więziennej, zielone kurtki z zakładów Rafio, niebieskie koszule od wojsk lotniczych, część umundurowania od straży pożarnej a część z Polskich Kolei Państwowych - przypomniała początki Straży Miejskiej w Wałbrzychu rzeczniczka jednostki Ewelina Wilk.
Strażnicy w kolejnych latach przeprowadzili się do budynku przy ul. Matejki, a w końcu otrzymali obszerną siedzibę w "Kamienicy pod kotwicą". Z czasem otrzymywali nowe pojazdy i pod tym względem wyjątkowo hojnym darczyńcą była wałbrzyska fabryka Toyoty. Pierwsze rowerowe patrole pojawiły się dzięki pomocy Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze. Obecnie miasto wyposaża strażników w rowery elektryczne. Okolic Parku Książańskiego pilnuje natomiast patrol konny. Strażnicy mają już ujednolicone mundury i procedury. Pomimo różnych głosów płynących od społeczeństwa, Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej od zawsze jest przekonany, że jest to służba bardzo potrzebna miastu.
- Trudno przecenić rolę Straży Miejskiej w Wałbrzychu w ochronie przed wystąpieniem tragedii na większą skalę, niż musieliśmy przeżywać. Uchroniliście zdrowie i życie wielu zdesperowanych, czasami nawet nieodpowiedzialnych naszych współmieszkańców. Byliście również wtedy, gdy zaczynaliśmy odczuwać pierwsze ważne dla nas symptomy wzrostu, materialnego odbudowywania się miasta, co sami odczuwacie w nowej siedzibie - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Obecnie w wałbrzyskiej straży zatrudnionych jest czterdziestu pięciu strażników, dwóch pracowników administracyjnych i osiemnaście osób pracujących w Centrum Sterownia Ruchem i Monitoringu Wizyjnego. Do dzisiaj w jednostce pracuje jeszcze sześciu strażników, spośród dwudziestu pięciu, którzy jako pierwsi złożyli ślubowanie w 1991 roku.
plr
foto: TV Wałbrzych / użyczone
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze