W mediach pojawiła się informacja o tym, że na Białym Kamieniu może powstać park rozrywki podobny do tego, który znajduje się w Zatorze. Padła nazwa Energylandia. Spytaliśmy u źródła czy faktycznie są takie plany
- Po otwarciu naszego Parku. branża zaczęła się mocno rozwijać, co potwierdzają doniesienia medialne o koncepcji budowy parku rozrywki w Wałbrzychu. Pomysł ten jednak nie należy do Parku Rozrywki Energylandia. - informuje Kris Kojder z Parku Rozrywki Energylandia.
O tym, że były prowadzone rozmowy poinformował również prezydent Wałbrzycha. Podpisano list intencyjny, ale z kim nie wiadomo. Bo nikt go publicznie nie pokazał. Takich listów podpisuje się bardzo dużo, ale w 90% na tym kończy się współpraca.
- Mamy różne oferty. Część z tych projektów się realizuje, a część nie. Jakbym miał wyliczać, to jest to około 10% zrealizowanych w stosunku do prowadzonych rozmów. Robimy wszystko, aby przyciągnąć inwestorów. Rozmawiamy i jeśli rozmowy przybiorą odpowiedni kształt to inwestor poinformuje pierwszy. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Jeśli park miałby powstać, to na terenach pogórnicznych. Jako cześć rekultywacji hałd.
- Nie jest absolutnie żadną tajemnicą, że zainteresowanie Wałbrzychem, jako terenem inwestycyjnym rośnie z miesiąca na miesiąc. Rozmowy z podmiotami, które chcą zainwestować pieniądze w naszym mieście, a konkretnie na terenach pogórniczych są projektem, w którym miasto partycypuje i chce partycypować. Dzisiaj na wstępnym etapie rozmów i listów intencyjnych wspieramy ten projekt i czekając na rozwój sytuacji, aby ten projekt się powiódł. - informuje rzecznik Urzędu Miasta, Edward Szewczak.
Jak myślicie, czy taki park ma szansę powstać w Wałbrzychu? Dajcie znać w komentarzach.
red
foto: ilustracyjne/pixabay
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze