Do zabójstwa doszło w czerwcu 2019 roku. Dziewczynka wyszła rano do szkoły, ale do domu już nie wróciła. Ostatni raz widziała ją wychowawczyni 200 metrów od miejsca zamieszkania. Martwą dziewczynkę znalazł kilka godzin później mieszkaniec podżarowskiej wsi Mrowiny. Ciało było częściowo roznegliżowane.
Jak informuje prokurator Tomasz Orepuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, "Jakub A. przyznał sie do winy, a podczas wizji lokalnej wskazał sposób w jaki działał".
Śledztwo trwało dwa lata, a dziś przed świdnickim sądem ma ruszyć proces Jakuba A.. Grozi mu dożywocie.
adm
foto: Dolnośląska Policja
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze