Jeden z mieszkańców Wałbrzycha korzystał z automatycznej myjni samochodowej. Podczas mycia, szczotka urwała mu spojler. Jak nas poinformował - Orlen twierdzi, że to wina właściciela pojazdu.
Jak twierdzi właściciel - poniósł straty w wysoości 10 tys zł. Do zdarzenio doszło na myjni automatycznej w Wałbrzychu.
- W trakcie mycia, szczotka systemu myjącego wyrwała lotkę z 3 światłem stop, wyrywając przy tym wiązkę elektryczną, światło stop, rysując przy tym dach i relingi pojazdu, a Orlen twierdzi, że nie czuje się winny powstania szkody, gdzie winnym jestem ja. Sprawa trafiła do sądu w Płocku, pierwsza rozprawa w grudniu br. - mówi właściciel samochodu
Nie jest to pierwszy tego typu przypadek. Regulamin wielu myjni zabrania korzystania z nich w wypadku posiadania samochodu z wystającymi elementami typu spojler. Brak jednak widocznych ostrzeżeń, powoduje że wiele osób z nich korzysta.
Wysłalismy pismo do rzecznika PKN Orlen z pytaniem, kto ma rację w tym konkretnym przypadku.
red
foto: użyczone
redakcja@walbrzych24.com