Finały Mistrzostw Czech w jeździeckich konkurencjach szybkościowych odbywały się 9 października na Ranczu Jezkuv Mlyn w Hostce. Polskę reprezentowało 5 zawodników, w tym pochodzaca z Boguszowa-Gorc Edyta Wojewoda. Były to najważniejsze zawody w całym sezonie i sam fakt zawaklifikowania się był dla zawodników sukcesem.
- Z Hypatką były to nasze pierwsze finały w Czechach. W ubiegłym roku mimo kwalifikacji musiałyśmy zrezygnować ze startów z powodu kontuzji. W tym roku się udało! Pogoda dopisała, atmosfera rewelacyjna. Mimo rywalizacji wszyscy zawodnicy wspierali się i pomagali sobie nawzajem. Do Czech przyjechała liczna grupa kibiców z Polski za co w imieniu całej polskiej ekipy dziękuję za cudowny doping - relacjonuje Edyta Wojewoda.
Reprezentantka Rancho Montana w Kudowie-Zdroju startowała w dwóch konkurencjach - Barrel Racing OPEN oraz Pole Bending w kat. OPEN i NOVICE. W pierwszej z nich rywalizacja była bardzo zacięta i niestety nasza zawodniczka, jako debiutantka, musiała uznać wyższość bardziej doświadczonych zawodników, ale zaprezentowała się na ich tle bardzo dobrze, zdobywając 6 miejsce w 4 Dywizji.
Sukces udało się osiągnąć w dyscyplinie, którą Edyta Wojewoda trenuje od niedawna - Pole Bending (slalom wokół tyczek). W kategorii OPEN zdobyła tytuł Championa 3. Dywizji a w kategorii NOVICE Championa 1. Dywizji. Warto dodać, że trener Edyty i Hypatii Dariusz Rogala na tych samych zawodach zdobył 2. miejsce 1 Dywizji Pole Bending z koniem Omenem i 3. miejsce z klaczą Alaską, a także Championa 2. Dywizji, również z Alaską. Julia Śliwka i jej koń Rashid, również reprezentujący Rancho Montana zdobyli 3. miejsce 1. Dywizji Barrel Race Youth oraz Championa 2. Dywizji w Barrel Race Youth i Novice.
- Piękne zakończenie sezonu zdecydowanie był to nasz najbardziej intensywny sezon pod względem ilości i częstotliwość startów. Zawdzięczam to Firmie Polski Żłób która finansowała mi każdy wyjazd za co jestem ogromnie wdzięczna I z całego serca dziękuję. Hypatia teraz idzie na zasłużone wakacje. Wiemy co poprawić będziemy nadal uczyć się I trenować aby w kolejnym sezonie ponownie spróbować swoich sił. Jedno wiem napewno spełniłam swoje marzenia, stworzyłam niesamowitą relacje z Hypatką bez tego nie było by naszych wspólnych sukcesów. No i mam wspaniałych ludzi wokół siebie. Może nie wygrałam Mistrzostw ale wygrałam marzenia i to jest najważniejsze co chciałam osiągnąć. Kolejny sezon zaliczam do udanych. Dziękuję wszystkim którzy byli z Nami i wspierali Nas w trakcie całego sezonu - podsumowuje Edyta Wojewoda.
opr.plr
foto: użyczone / L. Kounicka
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz