Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze uniewinnił mężczyzę od zarzutów znieważenia policjanta. Miał on używać wobec niego zwrotów "pies", "pała" i "krawężnik". Jak informuje portal o2.pl sędzia Wojciech Bąk ocenił, że takie określenia nie powinny być obraźliwe dla funkcjonariuszy. Powołał się przy tym na przykład filmu "Psy". W produkcji padać miały podobne określenia wobec policjantów i – zdaniem sędziego – nikt nie czuł się urażony.
- Policjanci nie powinni być przewrażliwieni, bo w pracy mają do czynienia z przestępcami, którzy nie szanują ani prawa ani jego stróżów – dodał sędzia Wojciech Bąk.
Od wyroku wydanego przez sędziego Bąka chce odwołać się prokuratura. Zażądano także jego pisemnego uzasadnienia. Postanowienie oburzyło jednak przede wszystkim samych policjantów.
- Jeśli słowa "psy" lub gorsze, nie obrażają policjantów, to nie wiem jakie obrażają – podkreślił Zbigniew Partyński ze związku zawodowego policjantów.
Z drugiej strony znane są przykłady, gdzie sami policjanci używając wobec siebie zwrotów żywcem wziętych z ulicy, starają się w ten sposób POZYTYWNIE wpłynąć na wizerunek służby mundurowej.
Autor tego utworu, który prowadzi popularny Fanpage na Facebooku "Psy Dają Głos". Również odniósł się do sprawy kontrowersyjnego wyroku:
Komentarze