Do zdarzenia doszło 5 listopada br. W piątkowy wieczór policja została poinformowana o odnalezieniu przywiązanego do drzewa i zakneblowanego mężczyzny.
- Z pierwszych relacji mężczyzny wynikało, że został uprowadzony przez swoją zonę i nieustalonego mężczyznę i to właśnie te osoby miały go zakneblować, skuć kajdankami i przywiązać do drzewa. - mówi prokurator Marcin Witkowski z wałbrzyskiej Prokuratury Rejonowej.
Śledczy jednak nie dali wiary mężczyźnie i zaczęli wyjaśniać sprawę. Jak się okazało to nie Krzysztof S. został uprowadzony, ale to on wraz z kolegą porwał swoją żonę, którą po kilku godzinach wypuścił.
- W trakcie tego zdarzenia groził jej pozbawianiem życia, jeśli zawiadomi organy ścigania o uprowadzeniu. Krzysztof S. zawiadomił organy ścigania o niepopełnionym przestępstwie składał fałszywe zeznania i tworzył fałszywe dowody, które miały na celu skierowanie przeciwko swojej żonie postępowania karnego związane z uprowadzeniem go. - dodaje prokurator Witkowski.
Jak ustalili śledczy, przeciwko 42-letniemu Krzysztofowi S. jeszcze przed całym zdarzeniem, został skierowany do sądu akt oskarżenia, a zarzut jaki mu postawiono to znęcanie się nad żoną. Prawdopodobnie to dlatego 5 listopada uprowadził żonę i tworzył dowody aby doprowadzić do jej oskarżenia o jego uprowadzenie
.
- Przyjęliśmy, że to Krzysztof S. jest sprawcą całego zdarzenia, natomiast jego żona nie brała w tym udziału. Krzysztofowi S. postawiony pięć zarzutów: uprowadzenia swojej żony, nakłanianie do składania fałszywych zeznań, tworzenie fałszywych dowodów, fałszywe oskarżenia, a także grożenie świadkowi zdarzenia - mówi prokurator Marcin Witkowski.
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi nawet do 20 lat więzienia.
pos
foto: walbrzych24.com
redakcja@walbrzych24.com
Porwał swoją żonę, później upozorował własne porwanie
Nawet do 20 lat więzienia może grozić 42-letniemu mieszkańcowi Wałbrzycha, który porwał swoją żonę i straszył, że ją zabije. Później mężczyzna upozorował własne porwanie i tworzył fałszywe dowody by oskarzyć swoją żone o to, ze go porwała i przywiązała do drzewa.
Komentarze