W szpitalu w Wałbrzychu chirurg rozciął pacjenta. Jednak z braku umiejętności nie był w stanie dokończyć zabiegu. Zrobiła to pielęgniarka. Doświadczeni lekarze się zwolnili. O sytuacji zaalarmowali ministerstwo, wojewodę i NFZ. - donosi Gazeta Wyborcza.
W szpitalu w Wałbrzychu chirurg rozciął pacjenta. Jednak z braku umiejętności nie był w stanie dokończyć zabiegu. Zrobiła to pielęgniarka. Doświadczeni lekarze się zwolnili. O sytuacji zaalarmowali ministerstwo, wojewodę i NFZ. - donosi fakt.pl
Jak donosi Wyborcza, nowo przyjęty do pracy chirurg nie był w stanie dokończyć zabiegu. Personel nie wezwał nikogo do pomocy, a rozciętego pacjenta zszywała pielęgniarka.
O ciężkiej sytuacji w placówce informują sami lekarze, którzy do niedawna byli w niej zatrudnieni. Złożyli pismo, które trafiło m.in do prezydenta Wałbrzycha.
Pod koniec listopada na oddziale zostanie dwóch lekarzy chirurgów, którzy zresztą zostali niedawno przyjęci. - czytamy w Wyborczej.
Na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy z uwagi na postępowanie dyrekcji wypowiedzenia złożyło trzech lekarzy chirurgów prowadzących Zakład Endoskopii Zabiegowej. – piszą wałbrzyscy chirurdzy cytowani przez "GW".
opr. adm
foto: wyborcza.pl, fakt.pl
redakcja@walbrzych24.com