Przedłużony areszt dla matki Hani i jej konkubenta oskarżonych o zabójstwo 3-latki

Dziecko zmało w lutym br. w szpitalu. Matka Hani, Lucyna K. wezwała karetkę,bo  jak twierdziła, dziecko zemdlało i próbowała ją ocucić polewając zimną wodą pod prysznicem.  

Jak ustaliła prokuratura, przyczyną śmierci 3-letniej Hani były obrażenia wewnętrzne (pęknięcie śledziony) do którego miało dość po tym, jak konkubent kobiety kopnął dziecko w brzuch.  Z ustaleń śledczych wynika, że Lucyna K. i jej konkubent Łukasz B. znęcali się fizycznie i psychicznie nad dzieckiem. Hania była bita, zamykanama w ciemnym pokoju i  polewana zimna wodą, między innymi za to, że zmoczyła łóżko. 

Prokuratura postawiła matce dziecka i jej konkubentowi zarzut zabójstwa i znęcania się nad dzieckim ze szczególnym okrucieństwem. Na ławie oskarżonych zasiądzie też kurator sądowa. Prokuratura postwaiła jej zarzuty niedopełnienie obowiązków przez brak kontroli środowiska rodzinnego Lucyny K., braku współpracy z właściwymi instytucjami, takimi jak szkoła i przedszkole, do których uczęszczały dzieci Lucyny K., braku weryfikacji uzyskiwanych informacji o stosowaniu przemocy wobec małoletniej Hani, a także podawanie nieprawdy w sporządzanej dokumentacji z dozoru - poinformował prokurator.