- Szanowni Państwo, po analizie materiału dokumentującego dzisiejsze zdarzenia na osiedlu Podzamcze, podjąłem decyzję o natychmiastowym wstrzymaniu działań myśliwych i złożeniu do Prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez myśliwego dokonującego odstrzału. Dziki to olbrzymi problem w Wałbrzychu, ale sytuacja jaka miała dzisiaj miejsce nigdy nie powinna się wydarzyć. W naszym mniemaniu prowadzenie odstrzału na terenie tak gęsto zamieszkałym jest nie tylko niehumanitarne, ale mogło stwarzać niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Zdrowie i życie ludzkie jest elementem nadrzędnym przy prowadzeniu tego typu działań. - poinformował Prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Przypomnijmy, że myśliwy strzelał w biały dzień do dzików na ulicy Fortecznej. Mieszkańcy są zbulwersowani sytuacją.
- Okolice godziny 14, dzieci wracają ze szkoły, a Pan sobie biega wesoło po trawniku i chodniku pod balkonami i strzela z ostrej broni - alarmują nasi czytelnicy. Na Osiedlu Podzamcze myśliwy odstrzeliwał dziki.
Jak udało nam się ustalić, odstrzał dzików zleciło miasto. Policjanci po sygnałach mieszkańcow wylegitymowali mężczyznę, jak informują - miał wszystkie wymagane dokumenty.
Przeczytaj też: Strzały na Podzamczu
red
foto: użyczone
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze