Do zbrodni doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Francuskiej w Świdnicy. 20-latek ze Świdnicy jest podejrzany o zabójstwo swojego 45-letniego ojczyma. Miał mu zadać kilkanaście ciosów nożem. Teraz ma wyjść z aresztu, bo obrona twierdzi, że był ofiarą przemocy domowej i działał we własnej obronie.
Podejrzany o zabójstwo został aresztowany na 3 miesiące. Sprawa została przekazana opolskiej prokuraturze, ze względu na pokrewieństwo jednej z osób związanych ze sprawą z pracownikiem prokuratury.
Prokuratura wnioskowała o przedłużenie aresztu do 22 lutego. Uzasadniano to tym, że biegli z zakresu psychologii i psychiatrii nie przebadali mężczyzny. - czytamy na portalu swidnica24.pl. Wniosek został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego mężczyzny. Ten twierdzi, że do zbrodni doszło bo 20-latek był ofiara przemocy domowej i działał we własnej obronie. Sąd okręgowy przychylił się do zaskarżenia i podejrzany wyjdzie na wolność.
red
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com