Jak ustalili śledczy, samochody były przystosowane do przemytu narkotyków. W każdej ze skrytek w kabinie można było ukryć od 40 do 55 kilogramów narkotyków.
- Ciągniki z naczepami jechały do Hiszpanii w celach transportowych, by w drodze powrotnej, podczas wymaganego postoju załadować pojazdy zielem konopi. Po powrocie do Polski samochody zjeżdżały w ustalone miejsce, gdzie w specjalnie przygotowanych pomieszczeniach dokonywano wyładunku środków odurzających. - mówi mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Jeleniogórska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem członkom zorganizowanej grupy przestępczej - są to mieszkańcy województwa podkarpackiego i małopolskiego w wieku od 32 do 47 lat.
- W wyniku prowadzonego śledztwa ustalono, iż do Polski przemycili oni ponad 2,5 tony narkotyku o wartości czarnorynkowej 116 325 000 zł.- mówi mjr SG Joanna Konieczniak.
Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
adm
foto: Straż Graniczna
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze