Gmina Wałbrzych wierzy w potencjał umysłowy swoich mieszkańców, dlatego mimo niepowodzenia przy pierwszym podejściu, zamierza reaktywować projekt City Lab. Urzędnicy odpowiedzialni za nowe otwarcie twierdzą, że dzięki poprzednim doświadczeniom wiedzą, co należy poprawić, by inicjatywa się powiodła.
Drzwi pierwszego City Labu otwarto dla kreatywnych mieszkańców w sierpniu 2018 roku. Było to pokłosie pierwszego wałbrzyskiego Hackatonu, którego uczestnicy stwierdzili, że mają wiele ciekawych pomysłów z zakresu programowania czy tworzenia aplikacji, ale brakuje miejsca, gdzie mogliby je rozwijać i realizować. Przestrzeń w Starej Kopalni zaopatrzono wówcza m.in. w drukarki 3D, narzędzia stolarskie i komputery. Niestety po pewnym czasie zapał zgasł, chętnych do pracy brakło i ciekawie zapowiadająca się inicjatywa nie rozwinęła skrzydeł.
Jak się okazuje, Urząd Miejski jest jednak zdeterminowany, by spróbować ponownie tchnąć życie w City Lab. Pierwszym krokiem do jego reaktywacji było zdiagnozowanie przyczyn niepowodzenia przy pierwszym podejściu.
- Na początku realizowaliśmy ten projekt bez tzw. operatora. Zgłaszały się wówczas osoby, które dorywczo wspierały działalność City Labu. To się nie sprawdziło i ewidentnie widać, że potrzebny jest stały koordynator, mentor, osoba zarządzająca, która nie tylko będzie sprawowała pieczę nad funkcjonowaniem samej przestrzeni, ale organizowała i wspierała działania merytoryczne - twierdzi Martyna Dąbrowska, inspektor w Biurze Zarządzania Strategicznego, Nadzoru Właścicielskiego, Funduszy Europejskich i Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu.
Gmina Wałbrzych ogłosiła zatem konkurs ofert i czeka na zgłoszenia od organizacji pozarządowych lub instytucji, które fachowo poprowadzą City Lab. Na rozruch w pierwszym roku nowego otwarcia gmina przeznaczy 12 tysięcy złotych, użyczy przestrzeń w Starej Kopalni, gdzie mieścił się pierwszy B-10 City Lab i zapewni niezbędną infrastrukturę sieciową. Sprzęt niezbędny do realizacji konkretnych działań będzie musiał zapewnić operator lub tak jak to miało miejsce poprzednio, uczestnicy będą mogli przynieść np. swoje komputery czy urządzenia, na których dotychczas rozwijali swoje projekty.
- Będzie to miejsce dla osób, które mają jakieś pomysły, ale nie wiedzą do kogo się z nimi zwrócić. Znajdą tam mentora, osobę, która nimi pokieruje, wcieli pomysł w życie albo przekieruje do dalszego rozwoju na przykład do nowo powstającego Inkubatora Przedsiębiorczości. Chcemy podejść do tego bardziej kompleksowo, by w Wałbrzychu była możliwość prawdziwego wsparcia dla młodych ludzi - mówi Martyna Dąbrowska.
Współpraca z Inkubatorem Przedsiębiorczości to także możliwość, której wcześniej nie było. Docelowo ma zatem powstać swoista ścieżka rozwoju dla ciekawych inicjatyw, aplikacji czy projektów, które mogą w przyszłości przynosić twórcom materialne korzyści. Obie instytucje mają także korzystać z dorobku uczestników wałbrzyskich Hackatonów, czy projektów, które narodzą się w tegorocznym konkursie Code Hero. Zadaniem operatora City Labu będzie także zorganizowanie jeszcze w tym roku co najmniej 3 wydarzeń np. szkoleń, warsztatów programistycznych czy eventów informatycznych. Termin składania ofert mija 1 marca. Więcej szczegółów znajdziecie
TUTAJ.
plr
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze