Celnicy zatrzymali na autostradzie A4 transport poważnie uszkodzonych pojazdów rolniczych. Zdaniem funkcjonariuszy powinny być oznakowane i zarejestrowane jako odpady. Kierowca otrzymał stosunkowo niskie mandaty ale przewoźnikowi i docelowemu odbiorcy grożą bardzo surowe kary.
Podczas kontroli na autostradzie A4 w kierunku Jędrzychowic, zgorzeleccy funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wykryli nielegalny przewóz niebezpiecznych odpadów do Polski. KAS zapobiegła przewozowi trzech ciągników rolniczych, które były spalone i zardzewiałe. Przewoźnik nie oznakował pojazdu do przewozu odpadów i nie posiadał żadnych uprawnień do ich przewozu, ponieważ nie dokonał wymaganej rejestracji w Bazie Danych Odpadowych (Rejestr BDO).
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał ten transport za nielegalne przemieszczanie odpadów. Naczepę wraz z towarami zajęto do postępowania karnego. Kierowcę ukarano dwoma mandatami karnymi w wysokości 200 zł każdy. Przewoźnik w postępowaniu administracyjnym zagrożony jest karą łączną w wysokości 34 tys. zł, a odbiorca w postępowaniu karnym do 500 tys. zł.
opr.plr
foto: KAS
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze