- W niedzielę otrzymaliśmy zapytanie, czy przyjmiemy 9 dzieci bez opiekunów, bo jest ich 40. Powiedziałam, że przyjmiemy 40. Sytuacja na granicy tak się rozwija, że nie wiemy kiedy dzieci do nas dotrą. Prosiliśmy o wsparcie wałbrzyszan. Powiem, że jestem pod olbrzymim wrażeniem. Odzew jest olbrzymi. W pomoc włączyły się szkoły i przedszkola. Jest to naprawdę budujące. - mówi właścicielka Hotelu Maria, Dorota Barańska.
Hotel współpracuje z miejskimi instytucjami, by sprawnie przetransportować potrzebujących.
- Przed chwilą wysłaliśmy autokar po odbiór kolejnych osób. Otrzymaliśmy informację o niepełnosprawnych dzieciach. To co chwilę się zmienia. Mówią np., że jedzie z kimś autokar, a nie dojeżdża. Jest straszna dezinformacja. Musimy być gotowi i fajne jest to, że dołączają do akcji kolejne obiekty hotelowe. - mówi właścicielka Hotelu Maria, Dorota Barańska.
Organizacja ma zapobiec chaosowi i sprzecznym informacjom.
- Podzieliliśmy się na grupy. Nie chcemy, by był chaos. Zaprosiliśmy do współpracy przedstawicieli MOPSU. Chcemy korzystać z tych samych źródeł. Mieć te same informacje. Jeżeli chodzi o bazę noclegową to tworzymy centralną recepcję, by te osoby po prostu przyjąć. Są osoby gotowe przygotowywać jedzenie i dostarczać produkty. - mówi właścicielka Hotelu Maria, Dorota Barańska.
red
foto: WTV
redakcja@walbrzych24.com