Artyści mają ze sobą wiele wspólnego. Obaj wywodzą się z pracowni prof. Krystyny Cybińskiej, a obecnie sami są wykładowcami na swojej macierzystej uczelni - Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu (dawna Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych). Pracują z surowcem ceramicznym, ale ich prace diametralnie się różnią, głównie z powodu odmiennych technik, jakimi się posługują. Krzysztof Rozpondek tworzy ceramiczne rzeźby, natomiast prace Mirosława Kocińskiego przypominają mozaikowe obrazy.
- Nie mówię o sobie, że jestem rzeźbiarzem. Podkreślam, że jestem ceramikiem, ponieważ fundament w postaci tworzywa i potencjał reprezentowany przez warsztat ceramiczny jest dla mnie inspiracją i obszarem, który staram się penetrować. Ceramika to szalone bogactwo, jeśli chodzi o możliwości modelowania, fakturowania, barwienia- mówi Krzysztof Rozpondek.
- Wydaje mi się, że ciągle mam jeszcze dużo do powiedzenia. Powstają u mnie trzy cykle, które wynikają z technik tworzenia. Wycinam elementy na zasadzie sztancowania, taką foremką, jaką wycina się ciasteczka z rozwałkowanego ciasta. Foremka ma kształt trapezu i z niej powstają te elementy, które nazywam przecinkami. Z przestrzeni, która pozostaje na płacie porcelany, docinam zwierzęta. Czasem pozostają nieregularne kształty, tak zwane ścinki, które też wykorzystuję, szkliwię i po wypaleniu, na zimno montuję na podkładzie, który jest ze sklejki. Stąd jest to stosunkowo lekkie i sztywne - mówi Mirosław Kociński.
W ramach przygotowań do wspólnej wystawy artyści stworzyli dedykowane sobie nawzajem prace. Ich dzieła można oglądać w siedzibie Galerii Sztuki BWA przy ul. Słowackiego w Śródmieściu. Wystawa potrwa do 7 kwietnia. Więcej dowiecie się z rozmowy z artystami w programie Gość Dnia Telewizji Wałbrzych.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz