Wałbrzych dosłownie stanie się zielonym miastem. Nowe fundusze unijne pozwolą na remont kolejnych kamienic, ale pod warunkiem, że zostaną one pomalowane na zielono. Dotyczy to także zrealizowanych już wcześniej inwestycji.
Gmina Wałbrzych korzysta z wszelkich możliwości, by rewitalizować jak najwięcej starych budynków. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju zaproponował dodatkowe środki w ramach przyznanych już wcześniej dofinansowań, by przyspieszyć ten proces. Włączyły się w to także inne duże instytucje europejskie i światowe.
- Dziękuję za możliwość uczestniczenia w tym niezwykle ciekawym programie. Jesteśmy tu dzisiaj po to, by rozpocząć oficjalnie Green Action Plan dla Wałbrzycha. Jesteśmy już członkiem elitarnego grona zielonych miast w Europie i na świecie. Oprócz Warszawy jesteśmy drugim miastem, które uznało, że zielona przyszłość jest absolutnym priorytetem. Bardzo dziękujemy Europejskiemu Bankowi Odbudowy i Rozwoju, Ministerstwu Finansów, Europejskiemu Bankowi Inwestycyjnemu oraz darczyńcom zewnętrznym, czyli Tajwanowi za możliwość uruchomienia dzisiaj tego ważnego programu w Wałbrzychu - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Nasze miasto zyska ogromny zastrzyk gotówki na realizację projektów rewitalizacyjnych.
- Pomoc Europejskiego Banku Inwestycji i Rozwoju z naszym udziałem budżetowym spowoduje, że za kwotę ponad 130 milionów złotych stworzymy zupełnie nową tkankę mieszkaniową w takich dzielnicach jak Podgórze, Śródmieście, Nowe Miasto, Biały Kamień, Stary Zdrój. W miejscach, które czekały na taki właśnie impuls - dodaje Roman Szełemej.
Przyznanie sporych środków wiążę się jednak z poważnymi wymogami formalnymi, które musi spełnić nasze miasto, by dofinansowanie otrzymać. Budynki będą musiały być między innymi wyposażone w instalacje fotowoltaiczne i ekologiczne źródła ogrzewania.
- Bardzo ważne jest, że Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, który jest ogromnie zaangażowany w inwestycje odnawialnych źródeł energii, postawił nam bardzo wysokie wymagania. To znaczy, nie może być to zwykła termomodernizacja, która ogranicza się do tego, że robimy elewację z zastosowaniem materiału izolacyjnego. Wymogi są znacznie wyższe - twiedzi Roman Szełemej.
Wśród wymogów znalazł się zapis, aby wszystkie nieruchomości zostały pomalowane na zielono, by podkreślić ekologiczne działania finansowane przez instytucje unijne. Co więcej, wymaga się, aby zrealizowane w ciągu ostatnich dwóch lat inwestycje również spełniały te wymogi, co oznacza konieczność przemalowania kilkunastu już zrewitalizowanych kamienic. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej wielu radnych podnosiło kwestię formalnego rozliczenia zakończonych już inwestycji, a także konieczności skonsultowania zmian z konserwatorem zabytków. Niektórzy twierdzili, że wymogi są zbyt radykalne, ale biorąc pod uwagę skalę programu miasto i tak do niego przystąpi.
- To nie jest terroryzm, to nie jest ekologizm. To jest określenie rzeczywistości wokół nas. Każdy z nas i wspólnie musimy robić wszystko, aby uratować przyszłość następnego pokolenia. Będziemy oczywiście ten program w Wałbrzychu robili. Wałbrzych jest znacznie bardziej zielony, niż był pięć lat temu. Jest znacznie bardziej czysty i przyjazny do życia - podsumowuje prezydent Wałbrzycha.
Czy uważacie, że idąc krok dalej miasto powinno przemalować wszystkie budynki w Wałbrzychu na kolor zielony, by stało się w pełni zielonym miastem? Czekamy na wasze komentarze.
plr
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze