Mieszkania powstają dzięki pomocy darczyńców. Uchodźcy w pierwszej kolejności wprowadzą się do budynku przy ul. Orkana.
- Korzystamy z charytatywnej aktywności wałbrzyskich firm budowlanych i darów, które do nas docierają (mebli, darów finansowych). Zrobiliśmy szybki remont w budynku przy ulicy Orkana, który był Młodzieżowym Ośrodkiem Socjoterapii. Firmy budowlane się zmobilizowały i to zrobiły. Dołożyliśmy trochę pieniędzy otrzymanych od darczyńców. Rząd Saksonii sfinansował meble za prawie 80 tys. zł. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Do quasi mieszkań prawdopodobnie zostaną przeniesieni uchodźcy przebywający w Hali Wałbrzyskich Mistrzów. Warunki w hali nie pozwalają na prywatność i normalne życie.
- W najbliższym czasie, chcielibyśmy tam przenieść kilkudziesięciu uchodźców. Warunki są zbliżone do mieszkalnych. Choć na pewno nie odpowiadają i naszym oczekiwaniom i oczekiwaniom uchodźców. W Wałbrzychu nie mieszkania czeka kilka tysięcy osób. Kwestia mieszkaniowa jest jedną z najważniejszych. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze