Porównała prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja do doktora Mengele, w internecie umieściła zdjęcie prezydenta w mundurze SS. Wałbrzyszanka może spędzić w więzieniu nawet rok.
W ubiegłym roku Rada Miasta Wałbrzycha przegłosowała uchwałę w sprawie obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. 22 radnych było za obowiązkowymi szczepieniami, 3 było przeciw (
więcej czytaj TUTAJ).
Uchwała stała się powodem hejtu. W Wałbrzychu odbyła się Antyszczepionkowa Majówka - przez osiedle Podzamcze przeszło kilkaset osób w proteście przeciwko podjętej przez radnych uchwale. Później protestujący udali się przed dom prezydenta Wałbrzcha.
Ostatecznie wojewoda dolnośląski unieważnił uchwałę o obowiązkowych szczepieniach dla mieszkańców i osób pracujących w Wałbrzychu. Służby prawne wojewody stwierdziły, że proponowane zapisy są sprzeczne z konstytucją i nie mogą być wdrożone w życie (
więcej przeczytasz TUTAJ).
- To są regulacje, które mogą być tylko regulacjami centralnymi. Niestety Rada Miejska Wałbrzycha zachowuje się trochę jak Parlament a nie jak Rada Miejska. Mimo dużych sukcesów Wałbrzycha, za który trzymam kciuki, nie jest to miasto-państwo. - mówił podczas briefingu prasowego Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.
Po fali hejtu jaki wylał się na prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja, jego facebookowy fanpage został ukryty. Oprócz tego prezydent Szełemej dostał też ochronę policji.
– Część z tych wpisów wyrażała krytykę, która jest dozwolona i zgodna z prawem – mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą prokurator Anna Malewicz-Procka, zastępca prokuratura rejonowego w Wałbrzychu, która sprawę prowadziła. – Część jednak nosiła znamiona przestępstwa. Przyjęłam, że jest to bezprawny zamach na życie prezydenta w związku z wykonywaną funkcją.
Śledztwo, które wszczęła prokuratura, objęło nie tylko te komentarza, ale także groźby wysyłane e-mailem do urzędu. Ostatecznie prokuratora zajęła się jednym z nich wysłanym z Niemiec. Jego autor – oczywiście anonimowy – pisał: „chyba nie sądzicie k..y j…ne, że ujdzie Wam to na sucho" i groził „kulą w łeb" dla każdego urzędnika. - informuje Gazeta Wyborcza.
Starania prokuratury zakończyły się niepowodzeniem, jak informuje dziennik, nie udało się dotrzeć też danych z serwisów Google czy Facebook.
Ostatecznie zajęto się wpisem na profilu wałbrzyszanki Małgorzaty S. skąd był udostępniany dalej,
"Romanie Mengele, pewnie jeszcze tego nie wiesz, ale iskra wyjdzie z Dolnego Śląska, z Wałbrzycha!" – przytacza wpis Gazeta Wyborcza.Na zdjęciu widać prezydenta Romana Szełemeja w mundurze SS.
Prokuratura postawiła wałbrzyszance zarzut znieważenia funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności a nawet pozbawienia wolności do roku - donosi Wyborcza.
Komentarze