Był tak pijany, że zjechał samochodem do rzeki. 22-latek może mówić o dużym szczęściu - nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wałbrzyscy policjanci zatrzymali w miniony weekend pięciu kierowców na podwójnym gazie.
Noc z soboty na niedzielę 22-letnimieszkaniec powiatu wałbrzyskiego zapamięta na długo. Było już grubo po północy, gdy policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który na ul. Leśnej w Mieroszowie zjechał z drogi i wylądował w rzece. 22-letni kierowca był kompletnie pijany, miał blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna trafił do szpitala, ale nic poważnego mu się nie stało. 22-latek stracił prawo jazdy, czeka go wysoka grzywna.
W piątek przed godziną 20:00 dzielnicowi z Głuszycy zatrzymali 47-letniego mieszkańca Glinna, który jechał motorowerem pod wpływem narkotyków. Badanie narkotestem wykazało, że zażywał marihuanę.
Godzinę później wspólny patrol policjantów z Mieroszowa i Boguszowa-Gorc sprawdził stan trzeźwości rowerzysty jadącego ul. Żeromskiego w Mieroszowie. Okazało się, że 27-latek znajdował się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna dostał tysiąc złotych mandatu.
W sobotę przy ul. Gałczyńskiego w Wałbrzychu w ręce mundurowych wpadły dwie osoby. 35-letni wałbrzyszanin wpadł około godziny 6:40, a 52-letni mieszkaniec naszego miasta o godzinie 8:00. Obaj wydmuchali poniżej pół promila i stracili prawa jazdy.
W niedzielną noc (około godziny 1:30) policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca Wałbrzycha. Alkomat pokazał 0,87 promila alkoholu. Okazało się dodatkowo, że młody mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy.
opr. adm
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz