Przychodziła do mieszkającej w centrum Wałbrzycha schorowanej 90-latki, która potrzebowała codziennej pomocy. Miała jednak chytry plan - 44-latka regularnie wykradała seniorce pieniądze - w sumie zniknęło 30 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali też 35-latka, który okradał swojego ojca.
44-latka przychodziła w odwiedziny do 90-latki przez kilka ostatnich tygodni. Kiedy zorientowała się, gdzie starsza kobieta trzyma gotówkę, zaczęła wykorzystywać podeszły wiek seniorki i codziennie wykradała od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Łącznie od 25 kwietnia do 18 maja z mieszkania zniknęło 30 tysięcy złotych.

Policjanci w jednym z mieszkań przy ulicy Mickiewicza zatrzymali 44-latkę. Podczas przesłuchania przyznała się do popełnienia przestępstwa. Teraz stanie przed sądem, grozi jej do 5 lat wiezienia. Kobieta została objęta dozorem policyjnym.
Również do 5 lat więzienia grozi 35-latkowi, który okradł... własnego ojca. 67-letni mężczyzna wraz z małżonką w miniony wtorek zgłosili policjantom utratę pilarki spalinowej i laptopa. Straty oszacował na blisko 2,5 tysiąca złotych.
- Z ich relacji wynikało, że kradzieży mógł dokonać ich syn. Mundurowi niezwłocznie udali się do Gostkowa, gdzie zatrzymali mężczyznę. 35-latek przyznał się do popełnionych przestępstw (...) i wskazał, gdzie znajdują się przedmioty, które wcześniej wyniósł z domu. Pilarkę policjanci odnaleźli u znajomej mężczyzny, a laptopa w jednym z lombardów, gdzie został wcześniej zastawiony. - mówi podkom. Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze