Wyrzucone kanapy są oklejane stosowną informacją, a na stronie internetowej pojawia się prośba, by odpady zniknęły „zanim będzie za późno” i trzeba będzie zapłacić.
- Walczymy z tym procederem. Jak stwierdzimy, że ktoś wystawia duże gabaryty, to od razu umieszczamy informację i zdjęcia na stronie internetowej i zwracamy się do mieszkańców, by usunęli to ci, którzy zostawili. Jeżeli tego nie zrobią, to my przystępujemy do usunięcia, ale na koszt danej nieruchomości. - informuje prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze, Tadeusz Choczaj.
Jak informuje Spółdzielnia – ta metoda działa i często wyrzucający śmieci zgłaszają się dobrowolnie i usuwają odpady.
- Od razu się mieszkańcy orientują i jeżeli wiedzą, kto to wyrzucił, to stosują do tej osoby nacisk. Inaczej koszty obciążą całą nieruchomość. - informuje prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze, Tadeusz Choczaj.
Odpady wielkogabarytowe należy usuwać na własną rękę, wywożąc je do PSZOKU.
pm
foto: pm
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze