- Nie jesteśmy Świdnicą czy Cieplicami, nie ma u nas tradycji giełd staroci w rynku i chyba raczej nie da się z tym nic zrobić. - mówi pan Jan, mieszkaniec Wałbrzycha.
Zapowiadana przez wałbrzyski Urząd Miasta giełda okazała się kompletna klapą. W rynku jest zaledwie kilka stoisk.
- Niektóre wyglądają, jakby sprzedawcy robili porządki w domu i zamiast wyrzucić to co wystawiają do śmieci, próbują to sprzedać. To bez sensu. - dodaje pan Jan.
Nie ma też już giełdy Tesco, na ul. Topolowej też jest coraz mniej ludzi. Czy giełda w rynku przyjmie się?
- Rynek od wielu lat jest martwy. Kebab, nieczynna fontanna i nic więcej. Wieczorem jest tu pusto. - mówi Joanna.
Co można zrobić, by rynek znów ożył? Czekamy na Wasze komentarze.
adm
foto: adm
redakcja@walbrzych24.com
Wałbrzyska Giełda Staroci - szału nie ma
Giełda Staroci w wałbrzyskim rynku okazała się kompletną klapą. Wystawców niewielu, a i zwiedzających jak na lekarstwo.
Komentarze