Strzelał z wiatrówki z okna swojego mieszkania - taką zabawę wymyślił sobie 21-letni mieszkaniec wałbrzyskiego Sobięcina. Postrzelił w plecy mężczyznę. Teraz może trafić do więzienia nawet na 3 lata.
Do zdarzenia doszło na jednym z podwórek przy ul. 1 Maja w Wałbrzychu. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że ktoś strzela z okna z wiatrówki. Przed domem pod wskazanym adresem, zastali 23-latka, mężczyzna poinformował mundurowych, że został postrzelony w plecy. Policjanci ustalili skąd padł strzał i zatrzymali w jednym z mieszkań 21-letniego "strzelca".
- Młody wałbrzyszanin potwierdził, że to on oddał kilka strzałów z wiatrówki. Sprawca tłumaczył, że nikomu nie chciał zrobić krzywdy. Funkcjonariusze zabezpieczyli broń, z której strzelał. - mówi podkom. Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Pokrzywdzony 23-latek na szczęście doznał tylko powierzchownych obrażeń ciała, jednak musiał skorzystać z pomocy medycznej. 21-latek stanie przed sądem.
Za popełnione przestępstwa narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, które skutkowało rozstrojem zdrowia poniżej 7 dni, mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Decyzją prokuratury objęty został dozorem policyjnym. - informuje podkom. Marcin Świeży.
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze