- Kiedyś rak oznaczał wyrok. W tej chwili wiele się zmieniło - mówi dr Alina Szymczyk z wałbrzyskiego Szpitala im. Sokołowskiego, gdzie trafił videobronchoskop ultrasonograficzny. Sprzęt służy do szybkiego diagnozowania nowotworów płuc.
Na nowotwory płuc zapada w Polsce rocznie ponad 20 tysięcy osób. W przypadku tych chorób liczy się czas. Im wcześniej zmiany zostaną wykryte, tym większa szansa na wyleczenie. W momencie, gdy pojawią się zaawansowane objawy choroby, takie jak krwioplucie, zwykle jest już za późno.
– Diagnostyka ma na celu postawienie dokładnego rozpoznania nowotworu i wybór konkretnej metody leczenia. – mówi dr Alina Szymczyk, kierująca Oddziałem Pulmonologicznym wałbrzyskiego szpitala.
Badanie wykonywane techniką endoskopową uznawane jest za minimalnie inwazyjne. Metoda ta daje szybką możliwość oceny powiększonych węzłów chłonnych śródpiersia, zmian obwodowych płuc i guzów centralnych.
Jeszcze 15 lat temu chorzy byli kierowani przeważnie do oddziałów chirurgii klatki piersiowej w celu pobrania materiału operacyjnie – teraz większość tych badań diagnostycznych wykonywana jest właśnie metodą endoskopową. Lekarze są w stanie w czasie jednej sesji zdiagnozować chorego, co pozwala następnie skierować go do dalszego leczenia. Współpracują przy tym z zakładem patomorfologii i radioterapii oraz oddziałami onkologii i torakochirurgii.
W ostatnim czasie pracownia bronchoskopowa wałbrzyskiego szpitala wzbogaciła się o kilka urządzeń: nowoczesny aparat USG, dwa videobronchoskopy ultrasonograficzne, sondę radialną oraz sprzęt do kriobiopsji endoskopowej. Dzięki możliwościom tego sprzętu lekarze są w stanie obrazować i nakłuwać zmiany położone centralnie podoskrzelowo, zmiany położone obwodowo w najmniejszych oskrzelach, węzły chłonne oraz fragmenty zmienionego chorobowo płuca. Podgląd uzyskiwany jest na monitorze i ekranie ultrasonograficznym. Badanie i pobranie materiału trwają około 20 minut.
– Nowe urządzenie pozwala na szybszą i dokładniejszą diagnostykę – mówi dr Szymczyk.
– Nowe urządzenie pozwala na szybszą i dokładniejszą diagnostykę. Kiedyś rak oznaczał wyrok. W tej chwili wiele się zmieniło – śmiertelność jest nadal duża, ale wydłuża się czas życia pacjentów i komfort życia. Pojawiają się nowe programy leczenia np. leczenie celowane, w którym podaje się leki na konkretny rodzaj nowotworu.– mówi dr Szymczyk.
opr. kat
foto: użyczone
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze