RWS każdego roku stara się umilić czas dzieciakom spędzającym wakacje w mieście. Jedną z największych atrakcji tego lata była wycieczka do Wrocławia.
- Trwają wakacje z RWS według harmonogramu, który sobie założyliśmy. Jednym z punktów programu wakacji w dzielnicy jest wycieczka do ZOO. Przepiękna atrakcja, na którą pozyskaliśmy vouchery i serdecznie dziękuję firmie Faurecia i pani Annie Borowik. Ta wycieczka sprawiła dzieciom ogromną radość. Koszt był spory, ale udało nam się znaleźć ludzi o dobrym sercu - mówi Ryszard Nowak, przewodniczący RWS Biały Kamień-Konradów.
Dzięki pełnemu dofinansowaniu wycieczka była dla dzieciaków w pełni bezpłatna. Firma zapewniła zarówno transport, jak i bilety wstępu dla 17 dzieciaków. Wśród nich byli także goście z Ukrainy, którymi opiekuje się RWS.
- Osoby z innego kraju, dzieci ukraińskie otuliliśmy serdecznością i życzliwością. Mamy u siebie pięcioro takich dzieciaków. Wśród nich Sonia, która narysowała piękny portret swojego taty, który został na Ukrainie i walczy o wolność. Staramy się, jak możemy i myślę, że wychodzi to pięknie - twierdzi Ryszard Nowak.
Co dzieciaki najbardziej chciały zobaczyć podczas wycieczki do ZOO?
- Chciałabym zobaczyć lwy, żyrafy i różne ryby w oceanarium - mówi Julia.
- Ja najbardziej chciałabym zobaczyć słonie, małpy i tygrysy - mówi Zuzia.
- Chcę zobaczyć tygrysy, ponieważ chciałbym się przekonać, jak szybko biegają - mówi Wojtek.
- Bardzo lubię małpy. W ogóle bardzo lubię jeździć do ZOO, byłam tam już wiele razy, bo mój tato tam pracował i jest tam bardzo fajnie - mówi Weronika.
- Jedziemy do ZOO i to będzie bardzo fajna wycieczka, na której najbardziej chciałbym zobaczyć krokodyle - mówi Artem, chłopiec z Ukrainy.
Jakie jeszcze atrakcje mają zapewnione dzieciaki, które spędzają wakacje z RWS-em?
- Byliśmy w Zamku Książ, gdzie dzieci malowały w plenerze. Odbył się rodzinny turniej tenisa stołowego. Zwiedzaliśmy Szczawno-Zdrój i nową wieżę widokową. Mamy zaproszenie od pań Sandry i Patrycji Wojciechowskich na gofry i inne smakołyki do Jedliny-Zdroju. Mamy zaproszenia do Starej Kopalni, wybieramy się do kina, codziennie coś się u nas dzieje i to wszystko nieodpłatnie - wymienia Ryszard Nowak.
plr
foto: TV Wałbrzych / użyczone
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze