W październiku ubiegłego roku w Parku Centralnym Świdnicy znaleziono martwego psa. Dzięki nagraniu z monitoringu udało się ustalić właścicielkę czworonoga i jej dwóch znajomych - o sprawie donosi portal swidnica24.pl. Jak ustalili śledczy, psa zabili dwaj mężczyźni (48 i 58 lat), a namówiła ich do tego 64-letnia właścicielka zwierzęcia. Mężczyźni zostali oskarżeni o zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem, grozi im do 5 lat więzienia.
– Najpierw go podduszali, potem topili. Na zakończenie „odtańczyli” taniec radości – zarejestrowane przez monitoring wydarzenia opisuje w rozmowie z portalem swidnica24.pl prokurator Marek Rusin. – Właścicielka zleciła zabicie psa, tłumacząc to tym, że pies był schorowany.
Kobieta usłyszała zarzut podżegania do zabicia psa i znęcania się nad czworonogiem. Według opinii weterynaryjnej pies był w bardzo zaniedbany i schorowany.
Jeden z mężczyzn, może jednak uniknąć kary. Jak informuje prokurator Marek Rusin, według biegłych jest chory psychicznie i podczas popełniania przestępstwa był niepoczytalny. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania w jego sprawie. W związku z tym, że mężczyzna może stanowić zagrożenie, może trafić do szpitala psychiatrycznego o co wnioskował prokurator.
foto: pixabay (ilustracyjne)
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze