- Sześciolatek, niepilnowany przez nikogo, wybiegł zza zaparkowanego samochodu na jezdnię, wprost pod nadjeżdżający pojazd. Młody mieszkaniec Boguszowa-Gorc z obrażeniami ciała niezagrażającymi jego życiu trafił do szpitala. Kierujący samochodem osobowym 33-latek był trzeźwy - informuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Matka dziecka przyznała się funkcjonariuszom, że na miejscu pojawiała się dopiero po tym, jak doszło do wypadku. Policjanci pracujący na miejscu sporządzili dokumentację procesową, która zostanie przekazana do sądu.
- Przypominamy, że obowiązkiem opiekunów jest sprawowanie należytego nadzoru nad małoletnimi pociechami. - dodaje komisarz Marcin Świeży.
Za wtargnięcie na ulicę możemy zostać ukarania mandatem - 300 zł. To i tak niewielka kara wobec tego, że możemy stracić życie.
- Nie wolno ponadto korzystać z telefonu komórkowego w sposób utrudniający obserwowanie tego, co dzieje się na drodze. Nie zapominajmy, że wtargnięcie pod nadjeżdżający pojazd, także na przejściu dla pieszych, jest niedozwolone. - dodaje komisarz.
adm
foto: ilustracyjne (pixabay)
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze