O tym, że z kasy jednego z głuszyckich sklepów znika spora ilość gotówki z utargów, policjanci zostali poinformowani w poniedziałek (8 sierpnia).
- Okazało się, że podejrzana nie była zadowolona z zarobków, dlatego sama postanowiła wypłacać sobie dodatkowe wynagrodzenie. Od 27 lipca br. praktycznie codziennie wyciągała niewielką sumę pieniędzy. - informuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Do dnia zatrzymania z kasy zniknęło 550 złotych. Kobieta noc spędziła w jednej z cel wałbrzyskiej komendy, we wtorek usłyszała zarzuty i odpowie teraz przed sądem. Grozi jej do 5 lat więzienia
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Bardzo się zdziwiła, gdy przyjechali policjanci i założyli jej kajdanki
Okradała swojego pracodawcę, 59-latka podbierała pieniądze z kasy i myślała, że nikt tego nie zauważy. Kobieta nie kryła zdziwienia, gdy przyjechali policjanci i założyli jej kajdanki.
Komentarze