Znamy termin planowanego zakończenia przebudowy ul. 1 Maja i Zachodniej w ramach budowy tzw. Trasy Sudeckiej. Ten bardzo uciążliwy dla kierowców i mieszkańców Sobięcina remont może potrwać do połowy przyszłego roku.
Umowę na wykonanie tej inwestycji podpisano we wrześniu 2019 roku. Wówczas mówiło się, że droga powinna być gotowa w sierpniu tego roku, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem... ale nie poszło. Od początku wiadomo było, że zapowiada się bardzo trudne i kosztowne przedsięwzięcie, dlatego też tak długo zwlekano z jego realizacją.
- Właściwie największym problemem dla tej części Sobięcina, związanym z budową drogi jest infrastruktura podziemna. Trzeba było przebudować sieć gazową, energetyczną, wodną, kanalizacyjną i deszczową. Nie ma innego ciągu komunikacyjnego na Sobięcinie, poza ul. Karkonoską, która stanowi tylko część alternatywnej drogi. Jest to jedyne efektywne połączenie do Boguszowa-Gorc i trudności związane z przebudową tej drogi są wyjątkowe. Wykonawca natrafiał przy projektowaniu na nieprzewidziane trudności. Trzeba było wyburzać dodatkowe budynki, miasto musiało je przejmować i znaleźć mieszkania dla lokatorów. Dawna infrastruktura kopalniana sprzed nawet stu lat stanowiła realne wyzwanie i trzeba było zasypywać nieznane wcześniej sztolnie czy kanały. To chyba najtrudniejsza jak do tej pory inwestycja w infrastrukturę drogową, nie licząc obwodnicy, gdzie wyzwania były podobne - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Nie pomogły także przeciągające się w czasie formalności. Należy zauważyć, że dopiero ma początku lipca tego roku uzyskano pozwolenie na budowę i dopiero wtedy wykonawca mógł rozpocząć właściwe prace. Wkrótce potem na składowisku materiałów do budowy kanalizacji wybuchł pożar, który zniszczył wszystkie elementy konstrukcji z tworzyw sztucznych. Wcześniej porządkowano instalacje podziemne, więc utrudnienia na ul. 1 Maja i Zachodniej ciągną się już wiele miesięcy, ale teraz nastąpiła intensyfikacja prac i pojawiły się dodatkowe problemy z przejazdem tą trasą. W dwóch nieodległych miejscach wprowadzono ruch wahadłowy.
Sprawy nie ułatwia fakt, że nadal nie można korzystać z objazdu ul. Zachodniej przez ul. Karkonoską, bo w Boguszowie-Gorcach jeszcze nie zakończono remontu wiaduktu na ul. Krakowskiej, choć te prace nie powinny już długo potrwać. Gdy się zakończą, czeka nas ważny etap budowy trasy sudeckiej, ponieważ zniknąć ma wiadukt na ul. Zachodniej, który stanowił swoistą bramę do Wałbrzycha na drodze przez serpentyny.
- Szykujemy się do rozbiórki wiaduktu na granicy Wałbrzycha i Boguszowa. To będzie wymagało wyznaczenia alternatywnej drogi dla samochodów ciężarowych. O ile przez Kuźnice jesteśmy w stanie puścić transport osobowy i komunikację miejską, o tyle samochody ciężarowe nie są w stanie tamtędy pojechać. Pracujemy nad alternatywnym rozwiązaniem na czas rozbiórki starego wiaduktu, nieużywanego już od wielu lat - informuje Roman Szełemej.
Obecnie szacuje się, że przebudowa ul. 1 Maja i Zachodniej potrwa do połowy przyszłego roku. Czeka nas zatem jeszcze wiele miesięcy trudności w poruszaniu się tą trasą.
plr
foto: TV Wałbrzych, archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze