82-latek, wyszedł około godziny 14:00 z domu przy ulicy Kraka nie informując o tym najbliższych. Zaniepokojona rodzina zgłosiła zaginięcie policji.
- Były obawy, że oddalił się w rejon pobliskiego kompleksu leśnego dzielącego Biały Kamień ze Starym Zdrojem. Dlatego też funkcjonariusze metr po metrze przeczesywali pobliski teren. Rozpytywali także okolicznych mieszkańców, którzy mogli na swojej drodze spotkać zaginionego.- mówi komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Mężczyzny szukało kilkudziesięciu policjantów i ponad dwudziestu strażaków i goprowców.
- Dysponowali oni dodatkowo quadami, do poruszania się po trudnym rejonie leśnym, a także dronami. Do akcji zaangażowane zostały również psy służbowe. - dodaje komisarz Marcin Świeży.
Mężczyznę odnaleziono tuż przed zmrokiem na terenie zielonym w rejonie opuszczonego przedsiębiorstwa przy ul. Reja. Na szczęście zdezorientowanemu starszemu mężczyźnie nic poważnego się nie stało.
- Mężczyznie udzielona została pierwsza pomoc. Pomimo swojego sędziwego wieku, na szczęście nie potrzebował pomocy medycznej. Był jednak zdezorientowany. Funkcjonariusze przewieźli 82-latka do miejsca zamieszkania i przekazali pod opiekę rodzinie - mówi kom. Marcin Świeży.
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 82-latka
Kilka godzin trwały poszukiwania zagnionego, schorowanego 82-latka. Mężczyzny szukało kilkudziesięciu policjantów, strażacy i GOPR-owcy. Użyto dronów. Seniora, tuż przed zmrokiem, znaleziono w rejonie opuszczonego przedsiębiorstwa przy ul. Reja.
Komentarze