Duża część mieszkańców twierdzi, że w Wałbrzychu pod tym kątem już nic się nie dzieje i wymieniają dawno zamknięte kluby. Niektórzy wciąż chodzą na dyskoteki i wymieniają Vegas Starą Piwnicę, Hotel Biały, Infinity Club, A'propos i lokale w Szczawnie-Zdroju.
- Współczuję dzisiejszej młodzieży. W latach mojej młodości było tyle dyskotek, że ciężko było się zdecydować, gdzie się bawić. Były czynne nie tylko w weekendy. Lokale zmieniało się jak rękawiczki i wszędzie było fajnie.
- Podzamek, Akropol, Peter Pan, K10, Dworzec, Kordegarda, Komin, .....eh...sorry, tego już dawno nie ma. Współczuję dzisiejszej młodzieży
- Może by jeszcze uratował Wałbrzych i Wałbrzyskie wspomnienia .wystarczy klub 50+ oraz selekcja przed klubem . Myślę, że by się udało bo tacy małolaci sanacyjni jak MY przyszli by się pobawić przy muzyce lat 80 i 90. Bo my umiemy tańczyć parami .spodnie na kant .koszule .I mokasyny . To były czasy fajowe kolorowe
- Legenda, Szczawno-Zdrój myślę że to jedyne miejsce gdzie można z kulturą się pobawić , reszta to patola, dno
- Nie ma takiego miejsca w Wałbrzychu
- W własnym domu. . Jest gdzie spać gdzie jeść i toaleta za free , tani alkohol i ulubiona muzyka - czytamy wśród komentarzy
Wszystkie komentarze znajdziesz tutaj
Dajcie znać, gdzie wy się bawicie.
redakcja@walbrzych24.com