Sprawdzamy, jak radzą sobie artyści na półmetku Pleneru Ceramicznego w Centrum Ceramiki Unikatowej. Przy okazji otwartego spotkania z uczestnikami, pracownicy Wałbrzyskiej Galerii Sztuki BWA prezentowali, jak wypala się ceramiczne figurki metodą raku.
Ośmiu artystów z Polski i Ukrainy od 23 sierpnia pracuje w pocie czoła nad stworzeniem kolekcji dzieł, które wkrótce zdobić będą różne miejsca w Wałbrzychu. Przyjechali na zaproszenie Wałbrzyskiej Galerii Sztuki BWA, która od niedawna ma w swoich strukturach Centrum Ceramiki Unikatowej, dysponujące profesjonalnymi piecami do wypalania ceramiki i inne niezbędne do pracy narzędzia. Jak artyści oceniają warunki, które stworzono im do pracy twórczej?
- Oprócz pieców ceramicznych pracownia jest wyposażona w pokaźnej wielkości piec szklarski. To pozwala mi na pracę przy wycinaniu elementów ze szkła, barwieniu i stapianiu. Eksperymentuję również z materią ceramiczną i wykorzystuję w swoich realizacjach porcelanę. Cieszy nas możliwośc wykorzystywania tutejszych form, a nie są to zwyczajne formy, tylko pochodzące z nieistniejącej już fabryki porcelany w Wałbrzychu. Mamy możliwość wejścia i buszowania w magazynie. Jak pierwszy raz to zobaczyłam, to nie wiedziałam za co mam chwycić. Kawał historii jest tam trochę zapomniany pod ziemią, a my mamy możliwość wyjęcia tych form i przypomnienia, że są i stanowią o historii Wałbrzycha - mówi Justyna Żak, reprezentująca Katedra Szkła z Wydziału Ceramiki i Szkła ASP we Wrocławiu.

- Stara Kopalnia jest bardzo inspirującym miejscem. Są tu różne narzędzia, wielkie detale starych mechanizmów, przy których zastanawiamy się o roli człowieka w świecie. Wspaniale jest tu być. Kiedy tu jechałem wydawało mi się to bardzo abstrakcyjnym miejscem, a przecież to centrum kulturalne - mówi Ihor Bereza, artysta ceramik z Ukrainy.
- Mamy do dyspozycji glinę szamotową, porcelanę, możemy wykorzystywać tutejsze formy gipsowe. W ramach pracy zespołowej tworzymy mural ceramiczny, który będzie miał długość 12 metrów. Kiedy on wysycha, każdy zajmuje się własną twórczością - mówi Weronika Surma z Pracowni Technologii i Technik Ceramicznych w Malarstwie i Rzeźbie, ASP we Wrocławiu.
Jak zdradzili nam artyści, mural docelowo zostanie zainstalowany na jednym z budynków przy ul. Brzechwy. Lokalizacje dla pozostałych prac są jeszcze ustalane. Co zamierzają stworzyć uczestnicy pleneru?
- Ja wykorzystałam w swojej realizacji talerze z wałbrzyskiej kolekcji. Potraktowałam je tlenkiem kobaltu. Po wypale kobalt zmieni kolor na granatowy. Wylewałam na talerze tlenek w połączeniu z wodą, uzyskując efekty akwarelowe, które nazwałam sobie powidokami - mówi Justyna Żak.
- Dla mnie Wałbrzych to miasto porcelany, więc od razu jak tu przyjechałem, chciałem pracować z porcelaną. Trochę to było na początku dziwne, jak to w kopalni pracować z porcelaną. Jak wspomniała Justyna, jest tu ten wielki magazyn. Planuję stworzyć kilka rzeźb porcelanowych, odlewanych z różnych elementów - mówi Ihor Bereza.
- Planuję pokazać kilka średniej wielkości form, które powstają z połączenia różnej wielkości naczyń, odwróconych na opak, postawionych jedno na drugie. Moją inspiracją były wszechobecne na terenie kopalni pozostałości po maszynach o niewyobrażalnej skali - dodaje Weronika Surma.
Plener był okazją, by ceramicy z BWA i CCU wyjęli z magazynu piec do wypału ceramiki metodą raku. Powstają w nim małe figurki, które później można zakupić jako pamiątki w Starej Kopalni. Wszystkie wzory zostały opracowane przez tutejszych ceramików. Czym się wyróżniają i w jaki sposób metoda wypału wpływa na ich wyjątkowość?
- To japońska technika. Trochę różni się od tego, co tutaj kreujemy, ponieważ typowe raku to piece opalane węglem, a tutaj mamy gaz. Dzięki temu jednak bardzo szybko, w godzinę jesteśmy w stanie uzyskać temperaturę tysiąca stopni. Wyroby rozżarzone do czerwoności wyjmujemy z pieca specjalnymi szczypcami i wrzucamy do specjalnego pojemnika wypełnionego trocinami. Tam następuje spalanie materiału, a wszystko przykryte jest szczelnym wiekiem i dzięki temu następuje odcięcie tlenu i tak zwana redukcja. Dzięki temu specjalnie użyte tlenki i szkliwo. Masa porcelanowa zmienia kolor na wyjątkowe odcienie. Osiągamy coś podobnego do efektu rozlanej na wodzie benzyny - tłumaczy Piotr Micek, dyrektor Wałbrzyskiej Galerii Sztuki BWA.
Po zakończeniu pleneru prace zostaną zaprezentowane na wystawie w Centrum Ceramiki Unikatowej, a docelowo trafią w różne punkty na mapie wałbrzycha i podobnie jak Galeria Rzeźby Plenerowej na stałe wkomponują się w artystyczny krajobraz miasta.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze