Mieszkańcy kamienicy o sprawie poinformowali nas w sierpniu.
- Taka sytuacja jest dosyć długo. Mieszkamy tu od 4 lat. Wcześniej mieszkał tata tego pana. Też zbierał i znosił wszystko. Odkąd nie żyje, to oprócz zbierania jeszcze jest smród. Nie ma prądu, nie ma wody. Zgłaszaliśmy to. Rozkładają ręce. To pandemia, a to coś tam. Napisaliśmy pismo do Spółki Kopalń i Pan powiedział „Ja wiem, że jest niepłacone”, ale jak zobaczył ile jest śmieci, to powiedział „Przecież to będzie kilka kontenerów” i sprawa na tym stanęła. Była straż miejska, ale kazała tylko usunąć śmieci z ciągów komunikacyjnych. - mówiła mieszkanka kamienicy.
Przeczytaj też: Uciążliwy sąsiad zbiera odpady w mieszkaniu
Przez dłuższy czas nikt nie chciał pomóc mieszkańcom. Po naszym artykule zainterweniowano niemal natychmiastowo. Jak informuje nas jedna z mieszkanek – Mężczyzna podpisał dokumenty zezwalające na dezynsekcję i deratyzację. Śmieci mają zostać wywiezione przez jedną z firm.
Czy problem będzie wracał? Czas pokaże.
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze