- Prawdą jest, że od samego początku istnienia drużyny futbolu amerykańskiego Miners Wałbrzych, byliśmy solą w oku wałbrzyskim drużynom piłki kopanej. O braku możliwości korzystania z obiektów Aqua Zdrój przez naszą drużynę Miners Wałbrzych. Według pierwszych powiadomień od spółki powód był taki, że nowo wyremontowany obiekt w gwarancji ma zapisane, że nie można na nim uprawiać takich dyscyplin sportowych jak jeździectwo, rzut oszczepem, rugby i futbol amerykański.
Dla nas zapis kuriozalny, gdyż naszym zdaniem to zawodnicy piłki nożnej o wiele bardziej niszczą nawierzchnię, bo oprócz tego, że tak jak futboliści biegają w takim samym obuwiu, przewracają się dokładnie tak samo, jak futboliści.Do tego jeszcze kopią piłkę bardzo często rwąc murawę, wchodzą "wślizgiem" w nogi przeciwnika, robiąc szramy w nawierzchni itp. W futbolu amerykańskim piłka w znakomitej większości jest w rękach zawodników, a styczność z murawą ma tylko na początku zagrywki, gdy sędzia położy ją na linii wznowienia i gdy niezłapana przez skrzydłowego odbija się od murawy. - informuje Damian Ziętkowski z drużyny Miners Wałbrzych
Dlaczego Minersi nie mogą grać na Aqua Zdroju? Przeczytaj oświadczenie przedstawiciela spółki
Przeczytaj też: Murawa w Aqua Zdroju nie dla wszystkich. Minersi nie mogą tam grać
Prezydent Wałbrzycha zapewnia, że obiekt przy Kusocińskiego (gdzie ma być siedziba Miners) zostanie zmodernizowany z czasem.
- Obiekt przy ul. Kusocińskiego jest systematycznie modernizowany i uznaliśmy, że będzie teraz docelowo siedzibą drużyny footballu amerykańskiego. To będzie ich miejsce. To dla nich i nas powinno być najważniejsze. Wygląda na to, że pogodzenie się środowisk piłkarskich i footballu amerykańskiego może być trudne. Zrobimy wszystko, by ta siedziba była za chwile wyposażona i miała kształt. Tak by zawodnicy footballu amerykańskiego byli zadowoleni z tego. To wymaga czasu. Nie ma żadnej złej woli. Na pewno nie po stronie magistratu i Aqua Zdroju. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej
- Było spotkanie w magistracie z Panem Prezydentem dr. Romanem Szełemejem, z Panią Wiceprezydent Sylwią Bielawską, przedstawicielami magistratu i przedstawicielami spółki Aqua Zdrój. Na spotkaniu zostało wyjaśnionych wiele spraw, w tym także gwarancji na obiekt, zostały przekazane nam zapewnienia o wszelkiej pomocy w przygotowaniu następnego spotkania, które odbędzie się 11 września o godzinie 14:00 na obiekcie przy ul. Kusocińskiego na Piaskowej Górze, a także o przekazaniu drużynie Miners Wałbrzych opieki i patronatu nad tym obiektem w nadchodzących latach. - informuje Damian Ziętkowski z drużyny Miners Wałbrzych.
Współpraca nie do końca poszła po myśli klubu.
- Z przyczyn niezależnych od magistratu nie udało się wynająć kontenerów na szatnie i prysznice. Natomiast udostępnione będą szatnie w oddalonym o 1,5 km od stadionu IV Liceum Ogólnokształcącym, a zawodnicy będą wożeni podstawionym specjalnie do tego celu autobusem. Jak na razie nic nie wiadomo o obiecanych trybunach. Niestety spółka Aqua Zdrój nie użyczy miastu nagłośnienia, które jest dość istotne na meczu futbolu amerykańskiego. Z racji, że na nasze spotkania ciągle przychodzą nowi kibice i nie do końca znają wszystkie zasady, speaker podczas trwania spotkania wyjaśnia zasady i sytuacje na boisku. Istotne jest to, że pracownicy magistratu lub spółki przyjadą na Piaskową Górę i wymalują linie na boisku. Z jednej strony cieszymy się, że być może dostaniemy pod patronat obiekt i magistrat stara się nam pomagać w tym względzie, z drugiej jednak jesteśmy zmartwieni tym, że aby nie przeszkadzać obecnym użytkownikom, nasze treningi odbywać się będą już w tej chwili po zmierzchu a oświetlenie na obiekcie, póki co jest skierowane na bieżnię i właściwie nie sięga na murawę. - informuje Damian Ziętkowski z drużyny Miners Wałbrzych
- Ciężko to zrobić w ciągu jednego miesiąca. Okazało się, że nie możemy wynająć. Będziemy je robić na trwałe, ale na razie zastosowaliśmy rozwiązanie tymczasowe (szatnie przyp. red). Postaram się, żeby to nagłośnienie było. Nie wiem, z jakiego powodu tego nie można zrobić. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
O co chodzi z boiskiem w Aqua Zdroju, które de facto może służyć tylko piłkarzom?
Priorytetem okazują się pieniądze, a te mają przynieść drużyny z zewnątrz. Które mają coraz wyższe wymagania (też dotyczące nawierzchni).
- Pamiętajmy, że obiekt Aqua Zdroju ma służyć różnego rodzaju środowiskom sportowym. Również przyjeżdżającym z zewnątrz z bardzo wysokimi oczekiwaniami. Mówię głównie o środowisku drużyn ekstraklasowych, a nawet międzynarodowych. Oni mają swoje wymagania, ale też istotnie płacą. Nie możemy ich oczekiwań ignorować. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Już w niedzielę Miners, wałbrzyska drużyna footballu amerykańskiego zmierzy się z Łódzkimi Wilkami. Spotkanie odbędzie się na stadionie przy ul. Kusocińskiego (Piaskowa Góra) o godz 14:00 wstęp wolny.
Do tematu będziemy wracać. Dajcie znać w komentarzach, co o tym myślicie.
red
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze