Do zdarzenia doszło we wtorek (13.09) około godziny 16:00 na ulicy Świerkowej w Wałbrzychu. 27-letni mężczyzna rozciął sobie nogę, gdy kopnął w szybę, był kompletnie pijany.
Gdy na miejsce przyjechali ratownicy medyczni, mężczyzna był bardzo agresywny. W pewnym momencie kopnął w brzuch ratownika medycznego i wyzywał go. Na szczęście zaatakowany ratownik nie doznał obrażeń ciała.
- Zaalarmowani policjanci asystowali w przewiezieniu agresora do szpitala, a po udzieleniu mu pomocy medycznej, zatrzymali podejrzanego. - mówi komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Mężczyzna trzeźwiał dwa dni, dzisiaj usłyszał zarzuty.
- Wszystko tłumaczył kłótnią z partnerką i nadmiarem spożytego alkoholu. Przyznał, że był także pod wpływem amfetaminy i marihuany. - mówi komisarz Marcin Świeży.
Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego i jego znieważenie 27-latek może trafić za kraty więzienia na 3 lata.
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Zaatakował ratownika medycznego
Zaatakował ratowników medycznych, gdy ci udzielili mu pomocy. 27-latek kopnął jednego z nich w brzuch. Był kompletnie pijany.
Komentarze