Menu

Wałbrzych: nie ma pieniędzy na dodatek węglowy

7,7 tys. wniosków o dodatek węglowy złożyli wałbrzyszanie, ale pieniędzy na wypłaty nie ma. Na dodatki do węgla rząd ma przeznaczyć11,5 mld zł., póki co do Wałbrzycha nie wpłynęła nawet złotówka (podobnie jak w innych miastach w Polsce). 

Wałbrzych: nie ma pieniędzy na dodatek węglowy
Pierwotnie ustawa zakładała, że na jedno gospodarstwo domowe można otrzymać 3 tys. zł. Liczba wniosków może spowodować, że kwota się zmniejszy. Możliwe, że rząd znowelizuje ustawę, a dodatek wyniesie około 2 tys zł. 
 
- Rząd nie dał ani złotówki. Zresztą nigdzie nie dał, z tego co wiadomo. Więc nie ma z czego płacić. Czekamy, bo dzisiaj ma być nowelizacja ustawy. Wysłaliśmy dwukrotnie  do Urzędu Wojewódzkiego wezwanie, prośbę, wniosek, by nam zapłacili. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej. 
 
Do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wałbrzychu wpłynęło 7 700 wniosków. 
 
 
Można by zadać ironiczne pytanie - „Po co pieniądze, skoro węgla i tak nie ma ?"

 
red
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
 
 

Komentarze

Jerzy Jacek Pilchowski (18 września 2022 14:21)
Cytuję użytkownika: Lolek
FFS - Panie Jacku tnij Pan posty!!!
Wiem ale trochę mi szkoda. Aby w pełni docenić "urok" tej rozmowy trzeba się czasami cofnąć do wcześniejszych komentarzy.
Lolek (18 września 2022 13:53)
FFS - Panie Jacku tnij Pan posty!!!
Jerzy Jacek Pilchowski (18 września 2022 11:02)
Cytuję użytkownika: Kolo
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż Radio Józef
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż RADIO MARYJA
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2022 23:14)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TV Trwam
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: TZ
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: O! TU JEST KASA
Cytuję użytkownika: Mantra POwska
Piniendzy PO prostu nie ma.I... nie będzie.
W 2021 r. blisko 90 mln zł wyniosły koszty operacyjne spółki Centralny Port Komunikacyjny wobec ok. 51 mln zł w 2020 r. - podano w sprawozdaniu spółki za ub.r. Na koniec 2021 r. CPK zatrudniała 490 osób; średnie wynagrodzenie brutto pracowników wynosiło ok.13 tys. zł, a zarządu ok. 2 mln zł.
Uprzejmie proszę aby napisał pan też jakie były początkowe (gdy zysków jeszcze nie było) koszty budowy portu w Gdyni?
Zasadnicza różnica polega na tym, że po odzyskaniu niepodległości jedynym morskim "oknem na świat" był dla Polski Gdańsk, który funkcjonował jak Wolne Miasto, gdzie polski obrót handlowy był torpedowany. I budowa polskiego portu na tym skrawku wybrzeża, które wówczas należało do Polski była koniecznością. Natomiast decyzja o budowie CPK była wyłącznie polityczna, bez uwzględnienia racjonalnych przesłanek (zdecydowanie negatywnych). No i póki co, to budowy nie widać, natomiast na tym pomyśle "pasą" się znajomi królika i całkiem im to nieźle idzie.
Transport morski rozwija się bardzo szybko i nasze porty mają poważne problemy z "przepustowością". Przeciążone są też prowadzące do tych portów linie kolejowe i drogi. Trzeba więc szukać nowych miejsc w których można będzie załadowywać i rozładowywać kontenery. Elbląg dobrze się do tego nadaje. A jeśli chodzi o CPK czyli węzeł komunikacyjny spinający transport lotniczy, kolejowy i drogowy to ... Oj! CPK nie jest nam potrzebny gdyż mamy taki port w Berlinie.
Panie Pilchowski, zanim pan zaczął pisać swoje propagandowe kawałki poczytał pan trochę na ten temat coś innego oprócz pasków w TVPinfo? Otóż plany przewidują, że do Elbląga będą mogły wpływać znacznie mniejsze statki, niż te które obsługuje port w Gdyni, więc nie rozładuje to problemów przepustowości. W dodatku kanały będą miały znaczny problem z zamulaniem, którego nie da się rozwiązywać na bieżąco. Minusów zresztą jest znacznie więcej, ale według pana to i tak wina Tuska.
Jeżeli będzie pan kiedyś w Nowym Jorku to niech pan popatrzy na to jak działa nowoczesny port. Ciągnie się on co najmniej 30 km wzdłuż prawego brzegu rzeki Hudson. Wielkie kontenerowce przybijają do nabrzeży w Elizabeth i są rozładowywane na dwie burty. Na nabrzeże i na mniejsza statki-barki które płyną następnie do "małych portów". Dzięki temu, do placów na których składowane są kontenery można było doprowadzić wiele linii kolejowych i dróg. Załadunek wygląda tak samo. P.S. Czy może mi pan wytłumaczyć jak można doprowadzić 20-30 linii kolejowych i dróg do portów w Gdańsku lub w Gdyni?
Czekam na odpowiedz od "Trochę wiedzy ..." ale może nie ma czasu. Może pojechał w daleką dla siebie podróż. Na przykład, do Scinawki Średniej aby zdobyć "trochę wiedzy" o zasadach działania nowoczesnego transportu morskiego.
Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem.... Jeśli pan będzie inżynierem ( co nigdy nie nastąpi, na szczęście), to porozmawiamy jak równy z równym, bo na razie to nie ma pan BLADEGO pojęcia o czym mówimy. Chyba, że pan skończył studia, a ja nie wiem....A teraz czekam na odpowiedź pełną chamstwa, indolencji i ignorancji (znaczy się na pana poziomie)
Studiów nie skończyłem. Skończyłem tylko Techniku Ekonomiczne. Nie jestem więc inżynierem. Jestem (lub raczej byłem gdyż "awansowałem" na emeryta - moje ostatnie miejsce pracy w Ameryce to HP) informatykiem. Tak więc mój los spłatał figla dumnym absolwentom "uniwersytetu koło wiaduktu". - Przez kilka lat kierowałem np., zespołem 8 ludzi wśród których było 7 absolwentów amerykańskich uniwersytetów. Podsumowując. Jak inżynier pewnie bywał pan w świecie. - Może napisze pan merytoryczną krytykę tego co napisałem na temat portu w NYC, a dokładnie portu New Jersey gdyż ten brzeg Hudsonu to teren stanu NJ.
Skoro przyznaje pan, że nie ma bladego pojęcia o tym, o czym się wypowiada, po co się pan wypowiada. Proszę pisać o urobku węgla, czy o czymś podobnym , ale nie o portach i żegludze, jeszcze się pan domaga krytyki portu w USA, chory pan jest? Popisuje się pan, że uciekł swojego czasu przed odpowiedzialnością w Polsce do Stanów skazując sie tym samym na ostracyzm i kpiny swoich pobratymców. Gdzie tu powód do dumy? A!!!! Jeszcze nie wspomniał pan od kilku postów o Szełemeju... Proszę to nadrobić... Pan cały czas się łudzi, że wybiorą pana do czegoś tam w jakichś wyborach, więc stąd ta aktywność i odwaga w posługiwaniu się swoim nazwiskiem...Proszę teraz o porcję obelg.
Poważnie rzecz traktując, śmieszni są ci "szełemejowi" trolle. Ta rozmowa zaczęła się od hybrydowego ataku na budowaną przez rząd PMM infrastrukturę która broni nas przed przekleństwem jakim jest geograficzne położenie polski. To znaczy na to, że znajdujemy się pomiędzy Rosją i Niemcami. Jak wiemy, państwa te są w sojuszu którego celem jest likwidacja Polski i nawet "światowe" wojny pomiędzy nimi (i ta pierwsza i ta druga) niewiele zmieniły. Stałe jest też to, że mamy dużą "piątą kolumnę" która robi wszystko co może aby pomagać tym naszym wrogom. Starają się więc zamieszać w głowach Polakom - tak aby mieli "niskie morale" i pozwolili im wrócić do władzy. Nie jest wiec przypadkiem, że ci którzy myślą tylko o tym jak się znów dorwać do "koryta", starają się przypisać innym podobne skłonności. Informuję więc pana, że nie mam zamiaru kandydować na żadną funkcję. Podpisuję się własnym nazwiskiem tylko po to aby uświadomić ludziom, że najwyższy czas na to aby poważnie potraktować to co się dookoła nas dzieje. Jeżeli wybiorą "totalnych" to będzie to "totalna" porażka Polski i cena tego ich błędu będzie duża.
Panie Dupa, proszę iść do tego kibla na półpiętrze i przestać zatruwać forum swoimi bzdurnymi wypocinami.
Ma pan trochę racji. Może jestem DUPA. Córka mieszka na Hawajach i chyba zamiast siedzieć tutaj powinienem pojechać tam na jakieś 2-3 miesiące. Z internetowego punktu widzenia nie ma co prawda znaczenia gdzie się jest ale tam szkoda by mi było czasu na siedzenie przed komputerem. Dzięki temu, Roman Sz. i jego trolle, też mieli by wakacje i nie musieli by połykać tylu tabletek na uspokojenie.
Kolo (18 września 2022 10:23)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż Radio Józef
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż RADIO MARYJA
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2022 23:14)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TV Trwam
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: TZ
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: O! TU JEST KASA
Cytuję użytkownika: Mantra POwska
Piniendzy PO prostu nie ma.I... nie będzie.
W 2021 r. blisko 90 mln zł wyniosły koszty operacyjne spółki Centralny Port Komunikacyjny wobec ok. 51 mln zł w 2020 r. - podano w sprawozdaniu spółki za ub.r. Na koniec 2021 r. CPK zatrudniała 490 osób; średnie wynagrodzenie brutto pracowników wynosiło ok.13 tys. zł, a zarządu ok. 2 mln zł.
Uprzejmie proszę aby napisał pan też jakie były początkowe (gdy zysków jeszcze nie było) koszty budowy portu w Gdyni?
Zasadnicza różnica polega na tym, że po odzyskaniu niepodległości jedynym morskim "oknem na świat" był dla Polski Gdańsk, który funkcjonował jak Wolne Miasto, gdzie polski obrót handlowy był torpedowany. I budowa polskiego portu na tym skrawku wybrzeża, które wówczas należało do Polski była koniecznością. Natomiast decyzja o budowie CPK była wyłącznie polityczna, bez uwzględnienia racjonalnych przesłanek (zdecydowanie negatywnych). No i póki co, to budowy nie widać, natomiast na tym pomyśle "pasą" się znajomi królika i całkiem im to nieźle idzie.
Transport morski rozwija się bardzo szybko i nasze porty mają poważne problemy z "przepustowością". Przeciążone są też prowadzące do tych portów linie kolejowe i drogi. Trzeba więc szukać nowych miejsc w których można będzie załadowywać i rozładowywać kontenery. Elbląg dobrze się do tego nadaje. A jeśli chodzi o CPK czyli węzeł komunikacyjny spinający transport lotniczy, kolejowy i drogowy to ... Oj! CPK nie jest nam potrzebny gdyż mamy taki port w Berlinie.
Panie Pilchowski, zanim pan zaczął pisać swoje propagandowe kawałki poczytał pan trochę na ten temat coś innego oprócz pasków w TVPinfo? Otóż plany przewidują, że do Elbląga będą mogły wpływać znacznie mniejsze statki, niż te które obsługuje port w Gdyni, więc nie rozładuje to problemów przepustowości. W dodatku kanały będą miały znaczny problem z zamulaniem, którego nie da się rozwiązywać na bieżąco. Minusów zresztą jest znacznie więcej, ale według pana to i tak wina Tuska.
Jeżeli będzie pan kiedyś w Nowym Jorku to niech pan popatrzy na to jak działa nowoczesny port. Ciągnie się on co najmniej 30 km wzdłuż prawego brzegu rzeki Hudson. Wielkie kontenerowce przybijają do nabrzeży w Elizabeth i są rozładowywane na dwie burty. Na nabrzeże i na mniejsza statki-barki które płyną następnie do "małych portów". Dzięki temu, do placów na których składowane są kontenery można było doprowadzić wiele linii kolejowych i dróg. Załadunek wygląda tak samo. P.S. Czy może mi pan wytłumaczyć jak można doprowadzić 20-30 linii kolejowych i dróg do portów w Gdańsku lub w Gdyni?
Czekam na odpowiedz od "Trochę wiedzy ..." ale może nie ma czasu. Może pojechał w daleką dla siebie podróż. Na przykład, do Scinawki Średniej aby zdobyć "trochę wiedzy" o zasadach działania nowoczesnego transportu morskiego.
Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem.... Jeśli pan będzie inżynierem ( co nigdy nie nastąpi, na szczęście), to porozmawiamy jak równy z równym, bo na razie to nie ma pan BLADEGO pojęcia o czym mówimy. Chyba, że pan skończył studia, a ja nie wiem....A teraz czekam na odpowiedź pełną chamstwa, indolencji i ignorancji (znaczy się na pana poziomie)
Studiów nie skończyłem. Skończyłem tylko Techniku Ekonomiczne. Nie jestem więc inżynierem. Jestem (lub raczej byłem gdyż "awansowałem" na emeryta - moje ostatnie miejsce pracy w Ameryce to HP) informatykiem. Tak więc mój los spłatał figla dumnym absolwentom "uniwersytetu koło wiaduktu". - Przez kilka lat kierowałem np., zespołem 8 ludzi wśród których było 7 absolwentów amerykańskich uniwersytetów. Podsumowując. Jak inżynier pewnie bywał pan w świecie. - Może napisze pan merytoryczną krytykę tego co napisałem na temat portu w NYC, a dokładnie portu New Jersey gdyż ten brzeg Hudsonu to teren stanu NJ.
Skoro przyznaje pan, że nie ma bladego pojęcia o tym, o czym się wypowiada, po co się pan wypowiada. Proszę pisać o urobku węgla, czy o czymś podobnym , ale nie o portach i żegludze, jeszcze się pan domaga krytyki portu w USA, chory pan jest? Popisuje się pan, że uciekł swojego czasu przed odpowiedzialnością w Polsce do Stanów skazując sie tym samym na ostracyzm i kpiny swoich pobratymców. Gdzie tu powód do dumy? A!!!! Jeszcze nie wspomniał pan od kilku postów o Szełemeju... Proszę to nadrobić... Pan cały czas się łudzi, że wybiorą pana do czegoś tam w jakichś wyborach, więc stąd ta aktywność i odwaga w posługiwaniu się swoim nazwiskiem...Proszę teraz o porcję obelg.
Poważnie rzecz traktując, śmieszni są ci "szełemejowi" trolle. Ta rozmowa zaczęła się od hybrydowego ataku na budowaną przez rząd PMM infrastrukturę która broni nas przed przekleństwem jakim jest geograficzne położenie polski. To znaczy na to, że znajdujemy się pomiędzy Rosją i Niemcami. Jak wiemy, państwa te są w sojuszu którego celem jest likwidacja Polski i nawet "światowe" wojny pomiędzy nimi (i ta pierwsza i ta druga) niewiele zmieniły. Stałe jest też to, że mamy dużą "piątą kolumnę" która robi wszystko co może aby pomagać tym naszym wrogom. Starają się więc zamieszać w głowach Polakom - tak aby mieli "niskie morale" i pozwolili im wrócić do władzy. Nie jest wiec przypadkiem, że ci którzy myślą tylko o tym jak się znów dorwać do "koryta", starają się przypisać innym podobne skłonności. Informuję więc pana, że nie mam zamiaru kandydować na żadną funkcję. Podpisuję się własnym nazwiskiem tylko po to aby uświadomić ludziom, że najwyższy czas na to aby poważnie potraktować to co się dookoła nas dzieje. Jeżeli wybiorą "totalnych" to będzie to "totalna" porażka Polski i cena tego ich błędu będzie duża.
Panie Dupa, proszę iść do tego kibla na półpiętrze i przestać zatruwać forum swoimi bzdurnymi wypocinami.
Jerzy Jacek Pilchowski (18 września 2022 1:10)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż Radio Józef
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż RADIO MARYJA
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2022 23:14)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TV Trwam
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: TZ
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: O! TU JEST KASA
Cytuję użytkownika: Mantra POwska
Piniendzy PO prostu nie ma.I... nie będzie.
W 2021 r. blisko 90 mln zł wyniosły koszty operacyjne spółki Centralny Port Komunikacyjny wobec ok. 51 mln zł w 2020 r. - podano w sprawozdaniu spółki za ub.r. Na koniec 2021 r. CPK zatrudniała 490 osób; średnie wynagrodzenie brutto pracowników wynosiło ok.13 tys. zł, a zarządu ok. 2 mln zł.
Uprzejmie proszę aby napisał pan też jakie były początkowe (gdy zysków jeszcze nie było) koszty budowy portu w Gdyni?
Zasadnicza różnica polega na tym, że po odzyskaniu niepodległości jedynym morskim "oknem na świat" był dla Polski Gdańsk, który funkcjonował jak Wolne Miasto, gdzie polski obrót handlowy był torpedowany. I budowa polskiego portu na tym skrawku wybrzeża, które wówczas należało do Polski była koniecznością. Natomiast decyzja o budowie CPK była wyłącznie polityczna, bez uwzględnienia racjonalnych przesłanek (zdecydowanie negatywnych). No i póki co, to budowy nie widać, natomiast na tym pomyśle "pasą" się znajomi królika i całkiem im to nieźle idzie.
Transport morski rozwija się bardzo szybko i nasze porty mają poważne problemy z "przepustowością". Przeciążone są też prowadzące do tych portów linie kolejowe i drogi. Trzeba więc szukać nowych miejsc w których można będzie załadowywać i rozładowywać kontenery. Elbląg dobrze się do tego nadaje. A jeśli chodzi o CPK czyli węzeł komunikacyjny spinający transport lotniczy, kolejowy i drogowy to ... Oj! CPK nie jest nam potrzebny gdyż mamy taki port w Berlinie.
Panie Pilchowski, zanim pan zaczął pisać swoje propagandowe kawałki poczytał pan trochę na ten temat coś innego oprócz pasków w TVPinfo? Otóż plany przewidują, że do Elbląga będą mogły wpływać znacznie mniejsze statki, niż te które obsługuje port w Gdyni, więc nie rozładuje to problemów przepustowości. W dodatku kanały będą miały znaczny problem z zamulaniem, którego nie da się rozwiązywać na bieżąco. Minusów zresztą jest znacznie więcej, ale według pana to i tak wina Tuska.
Jeżeli będzie pan kiedyś w Nowym Jorku to niech pan popatrzy na to jak działa nowoczesny port. Ciągnie się on co najmniej 30 km wzdłuż prawego brzegu rzeki Hudson. Wielkie kontenerowce przybijają do nabrzeży w Elizabeth i są rozładowywane na dwie burty. Na nabrzeże i na mniejsza statki-barki które płyną następnie do "małych portów". Dzięki temu, do placów na których składowane są kontenery można było doprowadzić wiele linii kolejowych i dróg. Załadunek wygląda tak samo. P.S. Czy może mi pan wytłumaczyć jak można doprowadzić 20-30 linii kolejowych i dróg do portów w Gdańsku lub w Gdyni?
Czekam na odpowiedz od "Trochę wiedzy ..." ale może nie ma czasu. Może pojechał w daleką dla siebie podróż. Na przykład, do Scinawki Średniej aby zdobyć "trochę wiedzy" o zasadach działania nowoczesnego transportu morskiego.
Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem.... Jeśli pan będzie inżynierem ( co nigdy nie nastąpi, na szczęście), to porozmawiamy jak równy z równym, bo na razie to nie ma pan BLADEGO pojęcia o czym mówimy. Chyba, że pan skończył studia, a ja nie wiem....A teraz czekam na odpowiedź pełną chamstwa, indolencji i ignorancji (znaczy się na pana poziomie)
Studiów nie skończyłem. Skończyłem tylko Techniku Ekonomiczne. Nie jestem więc inżynierem. Jestem (lub raczej byłem gdyż "awansowałem" na emeryta - moje ostatnie miejsce pracy w Ameryce to HP) informatykiem. Tak więc mój los spłatał figla dumnym absolwentom "uniwersytetu koło wiaduktu". - Przez kilka lat kierowałem np., zespołem 8 ludzi wśród których było 7 absolwentów amerykańskich uniwersytetów. Podsumowując. Jak inżynier pewnie bywał pan w świecie. - Może napisze pan merytoryczną krytykę tego co napisałem na temat portu w NYC, a dokładnie portu New Jersey gdyż ten brzeg Hudsonu to teren stanu NJ.
Skoro przyznaje pan, że nie ma bladego pojęcia o tym, o czym się wypowiada, po co się pan wypowiada. Proszę pisać o urobku węgla, czy o czymś podobnym , ale nie o portach i żegludze, jeszcze się pan domaga krytyki portu w USA, chory pan jest? Popisuje się pan, że uciekł swojego czasu przed odpowiedzialnością w Polsce do Stanów skazując sie tym samym na ostracyzm i kpiny swoich pobratymców. Gdzie tu powód do dumy? A!!!! Jeszcze nie wspomniał pan od kilku postów o Szełemeju... Proszę to nadrobić... Pan cały czas się łudzi, że wybiorą pana do czegoś tam w jakichś wyborach, więc stąd ta aktywność i odwaga w posługiwaniu się swoim nazwiskiem...Proszę teraz o porcję obelg.
Poważnie rzecz traktując, śmieszni są ci "szełemejowi" trolle. Ta rozmowa zaczęła się od hybrydowego ataku na budowaną przez rząd PMM infrastrukturę która broni nas przed przekleństwem jakim jest geograficzne położenie polski. To znaczy na to, że znajdujemy się pomiędzy Rosją i Niemcami. Jak wiemy, państwa te są w sojuszu którego celem jest likwidacja Polski i nawet "światowe" wojny pomiędzy nimi (i ta pierwsza i ta druga) niewiele zmieniły. Stałe jest też to, że mamy dużą "piątą kolumnę" która robi wszystko co może aby pomagać tym naszym wrogom. Starają się więc zamieszać w głowach Polakom - tak aby mieli "niskie morale" i pozwolili im wrócić do władzy. Nie jest wiec przypadkiem, że ci którzy myślą tylko o tym jak się znów dorwać do "koryta", starają się przypisać innym podobne skłonności. Informuję więc pana, że nie mam zamiaru kandydować na żadną funkcję. Podpisuję się własnym nazwiskiem tylko po to aby uświadomić ludziom, że najwyższy czas na to aby poważnie potraktować to co się dookoła nas dzieje. Jeżeli wybiorą "totalnych" to będzie to "totalna" porażka Polski i cena tego ich błędu będzie duża.
Trochę wiedzy z innych źródeł niż Radio Józef (17 września 2022 22:34)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż RADIO MARYJA
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2022 23:14)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TV Trwam
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: TZ
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: O! TU JEST KASA
Cytuję użytkownika: Mantra POwska
Piniendzy PO prostu nie ma.I... nie będzie.
W 2021 r. blisko 90 mln zł wyniosły koszty operacyjne spółki Centralny Port Komunikacyjny wobec ok. 51 mln zł w 2020 r. - podano w sprawozdaniu spółki za ub.r. Na koniec 2021 r. CPK zatrudniała 490 osób; średnie wynagrodzenie brutto pracowników wynosiło ok.13 tys. zł, a zarządu ok. 2 mln zł.
Uprzejmie proszę aby napisał pan też jakie były początkowe (gdy zysków jeszcze nie było) koszty budowy portu w Gdyni?
Zasadnicza różnica polega na tym, że po odzyskaniu niepodległości jedynym morskim "oknem na świat" był dla Polski Gdańsk, który funkcjonował jak Wolne Miasto, gdzie polski obrót handlowy był torpedowany. I budowa polskiego portu na tym skrawku wybrzeża, które wówczas należało do Polski była koniecznością. Natomiast decyzja o budowie CPK była wyłącznie polityczna, bez uwzględnienia racjonalnych przesłanek (zdecydowanie negatywnych). No i póki co, to budowy nie widać, natomiast na tym pomyśle "pasą" się znajomi królika i całkiem im to nieźle idzie.
Transport morski rozwija się bardzo szybko i nasze porty mają poważne problemy z "przepustowością". Przeciążone są też prowadzące do tych portów linie kolejowe i drogi. Trzeba więc szukać nowych miejsc w których można będzie załadowywać i rozładowywać kontenery. Elbląg dobrze się do tego nadaje. A jeśli chodzi o CPK czyli węzeł komunikacyjny spinający transport lotniczy, kolejowy i drogowy to ... Oj! CPK nie jest nam potrzebny gdyż mamy taki port w Berlinie.
Panie Pilchowski, zanim pan zaczął pisać swoje propagandowe kawałki poczytał pan trochę na ten temat coś innego oprócz pasków w TVPinfo? Otóż plany przewidują, że do Elbląga będą mogły wpływać znacznie mniejsze statki, niż te które obsługuje port w Gdyni, więc nie rozładuje to problemów przepustowości. W dodatku kanały będą miały znaczny problem z zamulaniem, którego nie da się rozwiązywać na bieżąco. Minusów zresztą jest znacznie więcej, ale według pana to i tak wina Tuska.
Jeżeli będzie pan kiedyś w Nowym Jorku to niech pan popatrzy na to jak działa nowoczesny port. Ciągnie się on co najmniej 30 km wzdłuż prawego brzegu rzeki Hudson. Wielkie kontenerowce przybijają do nabrzeży w Elizabeth i są rozładowywane na dwie burty. Na nabrzeże i na mniejsza statki-barki które płyną następnie do "małych portów". Dzięki temu, do placów na których składowane są kontenery można było doprowadzić wiele linii kolejowych i dróg. Załadunek wygląda tak samo. P.S. Czy może mi pan wytłumaczyć jak można doprowadzić 20-30 linii kolejowych i dróg do portów w Gdańsku lub w Gdyni?
Czekam na odpowiedz od "Trochę wiedzy ..." ale może nie ma czasu. Może pojechał w daleką dla siebie podróż. Na przykład, do Scinawki Średniej aby zdobyć "trochę wiedzy" o zasadach działania nowoczesnego transportu morskiego.
Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem.... Jeśli pan będzie inżynierem ( co nigdy nie nastąpi, na szczęście), to porozmawiamy jak równy z równym, bo na razie to nie ma pan BLADEGO pojęcia o czym mówimy. Chyba, że pan skończył studia, a ja nie wiem....A teraz czekam na odpowiedź pełną chamstwa, indolencji i ignorancji (znaczy się na pana poziomie)
Studiów nie skończyłem. Skończyłem tylko Techniku Ekonomiczne. Nie jestem więc inżynierem. Jestem (lub raczej byłem gdyż "awansowałem" na emeryta - moje ostatnie miejsce pracy w Ameryce to HP) informatykiem. Tak więc mój los spłatał figla dumnym absolwentom "uniwersytetu koło wiaduktu". - Przez kilka lat kierowałem np., zespołem 8 ludzi wśród których było 7 absolwentów amerykańskich uniwersytetów. Podsumowując. Jak inżynier pewnie bywał pan w świecie. - Może napisze pan merytoryczną krytykę tego co napisałem na temat portu w NYC, a dokładnie portu New Jersey gdyż ten brzeg Hudsonu to teren stanu NJ.
Skoro przyznaje pan, że nie ma bladego pojęcia o tym, o czym się wypowiada, po co się pan wypowiada. Proszę pisać o urobku węgla, czy o czymś podobnym , ale nie o portach i żegludze, jeszcze się pan domaga krytyki portu w USA, chory pan jest? Popisuje się pan, że uciekł swojego czasu przed odpowiedzialnością w Polsce do Stanów skazując sie tym samym na ostracyzm i kpiny swoich pobratymców. Gdzie tu powód do dumy? A!!!! Jeszcze nie wspomniał pan od kilku postów o Szełemeju... Proszę to nadrobić... Pan cały czas się łudzi, że wybiorą pana do czegoś tam w jakichś wyborach, więc stąd ta aktywność i odwaga w posługiwaniu się swoim nazwiskiem...Proszę teraz o porcję obelg.
Jerzy Jacek Pilchowski (17 września 2022 21:33)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TVPinfo
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż RADIO MARYJA
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2022 23:14)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TV Trwam
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: TZ
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: O! TU JEST KASA
Cytuję użytkownika: Mantra POwska
Piniendzy PO prostu nie ma.I... nie będzie.
W 2021 r. blisko 90 mln zł wyniosły koszty operacyjne spółki Centralny Port Komunikacyjny wobec ok. 51 mln zł w 2020 r. - podano w sprawozdaniu spółki za ub.r. Na koniec 2021 r. CPK zatrudniała 490 osób; średnie wynagrodzenie brutto pracowników wynosiło ok.13 tys. zł, a zarządu ok. 2 mln zł.
Uprzejmie proszę aby napisał pan też jakie były początkowe (gdy zysków jeszcze nie było) koszty budowy portu w Gdyni?
Zasadnicza różnica polega na tym, że po odzyskaniu niepodległości jedynym morskim "oknem na świat" był dla Polski Gdańsk, który funkcjonował jak Wolne Miasto, gdzie polski obrót handlowy był torpedowany. I budowa polskiego portu na tym skrawku wybrzeża, które wówczas należało do Polski była koniecznością. Natomiast decyzja o budowie CPK była wyłącznie polityczna, bez uwzględnienia racjonalnych przesłanek (zdecydowanie negatywnych). No i póki co, to budowy nie widać, natomiast na tym pomyśle "pasą" się znajomi królika i całkiem im to nieźle idzie.
Transport morski rozwija się bardzo szybko i nasze porty mają poważne problemy z "przepustowością". Przeciążone są też prowadzące do tych portów linie kolejowe i drogi. Trzeba więc szukać nowych miejsc w których można będzie załadowywać i rozładowywać kontenery. Elbląg dobrze się do tego nadaje. A jeśli chodzi o CPK czyli węzeł komunikacyjny spinający transport lotniczy, kolejowy i drogowy to ... Oj! CPK nie jest nam potrzebny gdyż mamy taki port w Berlinie.
Panie Pilchowski, zanim pan zaczął pisać swoje propagandowe kawałki poczytał pan trochę na ten temat coś innego oprócz pasków w TVPinfo? Otóż plany przewidują, że do Elbląga będą mogły wpływać znacznie mniejsze statki, niż te które obsługuje port w Gdyni, więc nie rozładuje to problemów przepustowości. W dodatku kanały będą miały znaczny problem z zamulaniem, którego nie da się rozwiązywać na bieżąco. Minusów zresztą jest znacznie więcej, ale według pana to i tak wina Tuska.
Jeżeli będzie pan kiedyś w Nowym Jorku to niech pan popatrzy na to jak działa nowoczesny port. Ciągnie się on co najmniej 30 km wzdłuż prawego brzegu rzeki Hudson. Wielkie kontenerowce przybijają do nabrzeży w Elizabeth i są rozładowywane na dwie burty. Na nabrzeże i na mniejsza statki-barki które płyną następnie do "małych portów". Dzięki temu, do placów na których składowane są kontenery można było doprowadzić wiele linii kolejowych i dróg. Załadunek wygląda tak samo. P.S. Czy może mi pan wytłumaczyć jak można doprowadzić 20-30 linii kolejowych i dróg do portów w Gdańsku lub w Gdyni?
Czekam na odpowiedz od "Trochę wiedzy ..." ale może nie ma czasu. Może pojechał w daleką dla siebie podróż. Na przykład, do Scinawki Średniej aby zdobyć "trochę wiedzy" o zasadach działania nowoczesnego transportu morskiego.
Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem.... Jeśli pan będzie inżynierem ( co nigdy nie nastąpi, na szczęście), to porozmawiamy jak równy z równym, bo na razie to nie ma pan BLADEGO pojęcia o czym mówimy. Chyba, że pan skończył studia, a ja nie wiem....A teraz czekam na odpowiedź pełną chamstwa, indolencji i ignorancji (znaczy się na pana poziomie)
Studiów nie skończyłem. Skończyłem tylko Techniku Ekonomiczne. Nie jestem więc inżynierem. Jestem (lub raczej byłem gdyż "awansowałem" na emeryta - moje ostatnie miejsce pracy w Ameryce to HP) informatykiem. Tak więc mój los spłatał figla dumnym absolwentom "uniwersytetu koło wiaduktu". - Przez kilka lat kierowałem np., zespołem 8 ludzi wśród których było 7 absolwentów amerykańskich uniwersytetów. Podsumowując. Jak inżynier pewnie bywał pan w świecie. - Może napisze pan merytoryczną krytykę tego co napisałem na temat portu w NYC, a dokładnie portu New Jersey gdyż ten brzeg Hudsonu to teren stanu NJ.
Dla kogoś kto skończył choćby podstawówkę to jest merytoryczna krytyka, więc cytuję "Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem". Za jakiś czas przyzna mi pan rację, lub raczej jak każdy pisior będzie lawirował.
Co znaczy "za jakiś czas"? Za tydzień? Za rok? Za 10 lat? Wyraźnie zapomina pan, że istnieją starki oceaniczne (takie tam nie wpłyną) oraz starki morskie. Te morskie pływają po Bałtyku morzu Północnym oraz Tamizie, Renie i wielu innych rzekach. Te morskie statki będą tam wpływać. Oczywiście będzie tam tez duży ruch jachtów gdyż jest to akwen bardzo dla żeglarzy ciekawy. Będą też pewnie pływać promy do gdańska i na Hel gdyż dla ludzi spędzających wakacje na Warmii i Mazurach będą to fajne wycieczki. Elbląg stanie się więc bardzo atrakcyjnym (tańszym) portem handlowym dla wielu firm ze wschodniej Polski, Białorusi, zachodniej Ukrainy i Słowacji. Ups! Przepraszam. Zapomniałem, że pańska wyobraźnia sięga tylko kilka miesięcy do przodu.
Trochę wiedzy z innych źródeł niż TVPinfo (17 września 2022 20:44)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż RADIO MARYJA
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2022 23:14)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TV Trwam
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: TZ
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: O! TU JEST KASA
Cytuję użytkownika: Mantra POwska
Piniendzy PO prostu nie ma.I... nie będzie.
W 2021 r. blisko 90 mln zł wyniosły koszty operacyjne spółki Centralny Port Komunikacyjny wobec ok. 51 mln zł w 2020 r. - podano w sprawozdaniu spółki za ub.r. Na koniec 2021 r. CPK zatrudniała 490 osób; średnie wynagrodzenie brutto pracowników wynosiło ok.13 tys. zł, a zarządu ok. 2 mln zł.
Uprzejmie proszę aby napisał pan też jakie były początkowe (gdy zysków jeszcze nie było) koszty budowy portu w Gdyni?
Zasadnicza różnica polega na tym, że po odzyskaniu niepodległości jedynym morskim "oknem na świat" był dla Polski Gdańsk, który funkcjonował jak Wolne Miasto, gdzie polski obrót handlowy był torpedowany. I budowa polskiego portu na tym skrawku wybrzeża, które wówczas należało do Polski była koniecznością. Natomiast decyzja o budowie CPK była wyłącznie polityczna, bez uwzględnienia racjonalnych przesłanek (zdecydowanie negatywnych). No i póki co, to budowy nie widać, natomiast na tym pomyśle "pasą" się znajomi królika i całkiem im to nieźle idzie.
Transport morski rozwija się bardzo szybko i nasze porty mają poważne problemy z "przepustowością". Przeciążone są też prowadzące do tych portów linie kolejowe i drogi. Trzeba więc szukać nowych miejsc w których można będzie załadowywać i rozładowywać kontenery. Elbląg dobrze się do tego nadaje. A jeśli chodzi o CPK czyli węzeł komunikacyjny spinający transport lotniczy, kolejowy i drogowy to ... Oj! CPK nie jest nam potrzebny gdyż mamy taki port w Berlinie.
Panie Pilchowski, zanim pan zaczął pisać swoje propagandowe kawałki poczytał pan trochę na ten temat coś innego oprócz pasków w TVPinfo? Otóż plany przewidują, że do Elbląga będą mogły wpływać znacznie mniejsze statki, niż te które obsługuje port w Gdyni, więc nie rozładuje to problemów przepustowości. W dodatku kanały będą miały znaczny problem z zamulaniem, którego nie da się rozwiązywać na bieżąco. Minusów zresztą jest znacznie więcej, ale według pana to i tak wina Tuska.
Jeżeli będzie pan kiedyś w Nowym Jorku to niech pan popatrzy na to jak działa nowoczesny port. Ciągnie się on co najmniej 30 km wzdłuż prawego brzegu rzeki Hudson. Wielkie kontenerowce przybijają do nabrzeży w Elizabeth i są rozładowywane na dwie burty. Na nabrzeże i na mniejsza statki-barki które płyną następnie do "małych portów". Dzięki temu, do placów na których składowane są kontenery można było doprowadzić wiele linii kolejowych i dróg. Załadunek wygląda tak samo. P.S. Czy może mi pan wytłumaczyć jak można doprowadzić 20-30 linii kolejowych i dróg do portów w Gdańsku lub w Gdyni?
Czekam na odpowiedz od "Trochę wiedzy ..." ale może nie ma czasu. Może pojechał w daleką dla siebie podróż. Na przykład, do Scinawki Średniej aby zdobyć "trochę wiedzy" o zasadach działania nowoczesnego transportu morskiego.
Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem.... Jeśli pan będzie inżynierem ( co nigdy nie nastąpi, na szczęście), to porozmawiamy jak równy z równym, bo na razie to nie ma pan BLADEGO pojęcia o czym mówimy. Chyba, że pan skończył studia, a ja nie wiem....A teraz czekam na odpowiedź pełną chamstwa, indolencji i ignorancji (znaczy się na pana poziomie)
Studiów nie skończyłem. Skończyłem tylko Techniku Ekonomiczne. Nie jestem więc inżynierem. Jestem (lub raczej byłem gdyż "awansowałem" na emeryta - moje ostatnie miejsce pracy w Ameryce to HP) informatykiem. Tak więc mój los spłatał figla dumnym absolwentom "uniwersytetu koło wiaduktu". - Przez kilka lat kierowałem np., zespołem 8 ludzi wśród których było 7 absolwentów amerykańskich uniwersytetów. Podsumowując. Jak inżynier pewnie bywał pan w świecie. - Może napisze pan merytoryczną krytykę tego co napisałem na temat portu w NYC, a dokładnie portu New Jersey gdyż ten brzeg Hudsonu to teren stanu NJ.
Dla kogoś kto skończył choćby podstawówkę to jest merytoryczna krytyka, więc cytuję "Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem". Za jakiś czas przyzna mi pan rację, lub raczej jak każdy pisior będzie lawirował.
Jerzy Jacek Pilchowski (17 września 2022 19:46)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż RADIO MARYJA
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2022 23:14)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TV Trwam
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: TZ
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: O! TU JEST KASA
Cytuję użytkownika: Mantra POwska
Piniendzy PO prostu nie ma.I... nie będzie.
W 2021 r. blisko 90 mln zł wyniosły koszty operacyjne spółki Centralny Port Komunikacyjny wobec ok. 51 mln zł w 2020 r. - podano w sprawozdaniu spółki za ub.r. Na koniec 2021 r. CPK zatrudniała 490 osób; średnie wynagrodzenie brutto pracowników wynosiło ok.13 tys. zł, a zarządu ok. 2 mln zł.
Uprzejmie proszę aby napisał pan też jakie były początkowe (gdy zysków jeszcze nie było) koszty budowy portu w Gdyni?
Zasadnicza różnica polega na tym, że po odzyskaniu niepodległości jedynym morskim "oknem na świat" był dla Polski Gdańsk, który funkcjonował jak Wolne Miasto, gdzie polski obrót handlowy był torpedowany. I budowa polskiego portu na tym skrawku wybrzeża, które wówczas należało do Polski była koniecznością. Natomiast decyzja o budowie CPK była wyłącznie polityczna, bez uwzględnienia racjonalnych przesłanek (zdecydowanie negatywnych). No i póki co, to budowy nie widać, natomiast na tym pomyśle "pasą" się znajomi królika i całkiem im to nieźle idzie.
Transport morski rozwija się bardzo szybko i nasze porty mają poważne problemy z "przepustowością". Przeciążone są też prowadzące do tych portów linie kolejowe i drogi. Trzeba więc szukać nowych miejsc w których można będzie załadowywać i rozładowywać kontenery. Elbląg dobrze się do tego nadaje. A jeśli chodzi o CPK czyli węzeł komunikacyjny spinający transport lotniczy, kolejowy i drogowy to ... Oj! CPK nie jest nam potrzebny gdyż mamy taki port w Berlinie.
Panie Pilchowski, zanim pan zaczął pisać swoje propagandowe kawałki poczytał pan trochę na ten temat coś innego oprócz pasków w TVPinfo? Otóż plany przewidują, że do Elbląga będą mogły wpływać znacznie mniejsze statki, niż te które obsługuje port w Gdyni, więc nie rozładuje to problemów przepustowości. W dodatku kanały będą miały znaczny problem z zamulaniem, którego nie da się rozwiązywać na bieżąco. Minusów zresztą jest znacznie więcej, ale według pana to i tak wina Tuska.
Jeżeli będzie pan kiedyś w Nowym Jorku to niech pan popatrzy na to jak działa nowoczesny port. Ciągnie się on co najmniej 30 km wzdłuż prawego brzegu rzeki Hudson. Wielkie kontenerowce przybijają do nabrzeży w Elizabeth i są rozładowywane na dwie burty. Na nabrzeże i na mniejsza statki-barki które płyną następnie do "małych portów". Dzięki temu, do placów na których składowane są kontenery można było doprowadzić wiele linii kolejowych i dróg. Załadunek wygląda tak samo. P.S. Czy może mi pan wytłumaczyć jak można doprowadzić 20-30 linii kolejowych i dróg do portów w Gdańsku lub w Gdyni?
Czekam na odpowiedz od "Trochę wiedzy ..." ale może nie ma czasu. Może pojechał w daleką dla siebie podróż. Na przykład, do Scinawki Średniej aby zdobyć "trochę wiedzy" o zasadach działania nowoczesnego transportu morskiego.
Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem.... Jeśli pan będzie inżynierem ( co nigdy nie nastąpi, na szczęście), to porozmawiamy jak równy z równym, bo na razie to nie ma pan BLADEGO pojęcia o czym mówimy. Chyba, że pan skończył studia, a ja nie wiem....A teraz czekam na odpowiedź pełną chamstwa, indolencji i ignorancji (znaczy się na pana poziomie)
Studiów nie skończyłem. Skończyłem tylko Techniku Ekonomiczne. Nie jestem więc inżynierem. Jestem (lub raczej byłem gdyż "awansowałem" na emeryta - moje ostatnie miejsce pracy w Ameryce to HP) informatykiem. Tak więc mój los spłatał figla dumnym absolwentom "uniwersytetu koło wiaduktu". - Przez kilka lat kierowałem np., zespołem 8 ludzi wśród których było 7 absolwentów amerykańskich uniwersytetów. Podsumowując. Jak inżynier pewnie bywał pan w świecie. - Może napisze pan merytoryczną krytykę tego co napisałem na temat portu w NYC, a dokładnie portu New Jersey gdyż ten brzeg Hudsonu to teren stanu NJ.
Trochę wiedzy z innych źródeł niż RADIO MARYJA (17 września 2022 13:43)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2022 23:14)
Cytuję użytkownika: Trochę wiedzy z innych źródeł niż TV Trwam
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: TZ
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: O! TU JEST KASA
Cytuję użytkownika: Mantra POwska
Piniendzy PO prostu nie ma.I... nie będzie.
W 2021 r. blisko 90 mln zł wyniosły koszty operacyjne spółki Centralny Port Komunikacyjny wobec ok. 51 mln zł w 2020 r. - podano w sprawozdaniu spółki za ub.r. Na koniec 2021 r. CPK zatrudniała 490 osób; średnie wynagrodzenie brutto pracowników wynosiło ok.13 tys. zł, a zarządu ok. 2 mln zł.
Uprzejmie proszę aby napisał pan też jakie były początkowe (gdy zysków jeszcze nie było) koszty budowy portu w Gdyni?
Zasadnicza różnica polega na tym, że po odzyskaniu niepodległości jedynym morskim "oknem na świat" był dla Polski Gdańsk, który funkcjonował jak Wolne Miasto, gdzie polski obrót handlowy był torpedowany. I budowa polskiego portu na tym skrawku wybrzeża, które wówczas należało do Polski była koniecznością. Natomiast decyzja o budowie CPK była wyłącznie polityczna, bez uwzględnienia racjonalnych przesłanek (zdecydowanie negatywnych). No i póki co, to budowy nie widać, natomiast na tym pomyśle "pasą" się znajomi królika i całkiem im to nieźle idzie.
Transport morski rozwija się bardzo szybko i nasze porty mają poważne problemy z "przepustowością". Przeciążone są też prowadzące do tych portów linie kolejowe i drogi. Trzeba więc szukać nowych miejsc w których można będzie załadowywać i rozładowywać kontenery. Elbląg dobrze się do tego nadaje. A jeśli chodzi o CPK czyli węzeł komunikacyjny spinający transport lotniczy, kolejowy i drogowy to ... Oj! CPK nie jest nam potrzebny gdyż mamy taki port w Berlinie.
Panie Pilchowski, zanim pan zaczął pisać swoje propagandowe kawałki poczytał pan trochę na ten temat coś innego oprócz pasków w TVPinfo? Otóż plany przewidują, że do Elbląga będą mogły wpływać znacznie mniejsze statki, niż te które obsługuje port w Gdyni, więc nie rozładuje to problemów przepustowości. W dodatku kanały będą miały znaczny problem z zamulaniem, którego nie da się rozwiązywać na bieżąco. Minusów zresztą jest znacznie więcej, ale według pana to i tak wina Tuska.
Jeżeli będzie pan kiedyś w Nowym Jorku to niech pan popatrzy na to jak działa nowoczesny port. Ciągnie się on co najmniej 30 km wzdłuż prawego brzegu rzeki Hudson. Wielkie kontenerowce przybijają do nabrzeży w Elizabeth i są rozładowywane na dwie burty. Na nabrzeże i na mniejsza statki-barki które płyną następnie do "małych portów". Dzięki temu, do placów na których składowane są kontenery można było doprowadzić wiele linii kolejowych i dróg. Załadunek wygląda tak samo. P.S. Czy może mi pan wytłumaczyć jak można doprowadzić 20-30 linii kolejowych i dróg do portów w Gdańsku lub w Gdyni?
Czekam na odpowiedz od "Trochę wiedzy ..." ale może nie ma czasu. Może pojechał w daleką dla siebie podróż. Na przykład, do Scinawki Średniej aby zdobyć "trochę wiedzy" o zasadach działania nowoczesnego transportu morskiego.
Ależ oczywiście, ma pan rację, jeśli tylko chce pan tam popływać żaglówką lub kajakiem.... Jeśli pan będzie inżynierem ( co nigdy nie nastąpi, na szczęście), to porozmawiamy jak równy z równym, bo na razie to nie ma pan BLADEGO pojęcia o czym mówimy. Chyba, że pan skończył studia, a ja nie wiem....A teraz czekam na odpowiedź pełną chamstwa, indolencji i ignorancji (znaczy się na pana poziomie)
Więcej komentarzy

Dodaj komentarz

pieniadze  |   dodatek  |   weglowy  |   pieniadze  |   szelemej  |   prezydent  |   mops  |   ustawa  |  

Marek Kubala: ''powrócić do normalnego życia''

Tu będą nowe mieszkania z pięknymi widokami

Ukradła frytkownicę. Pomogła jej koleżanka, kasjerka

Wałbrzych 24 aktualności


Wałbrzych 24 to wiodący portal informacyjny w mieście i regionie. Najważniejsze są dla nas informacje z Wałbrzycha, ale również piszemy o tym, co dzieje się w sąsiednich gminach takich jak  Świdnica, Boguszów - Gorce, Mieroszów, Szczawno Zdrój, Świebodzice, Głuszyca, czy Walim. Oprócz przekazywanych przez Wałbrzych 24 wiadomości, znajdziesz tu również wiele fotogalerii, rozmowy z zaproszonymi gośćmi, publicystykę czy informacje o wydarzeniach, imprezach i koncertach, które odbywają się w mieście czy okolicy.

Na stronie głównej Wałbrzych 24 znajdziecie aktualności czyli najnowsze informacje z miasta, jednak zachęcamy też do zaglądanie do innych kategorii - rozrywki, sportu, 112 czy do zakładki Po Sąsiedzku, gdzie znajdziecie wiadomości z okolicznych gmin.

Uprościliśmy też nawigację strony, by była bardziej intuicyjna, co ma ułatwić czytelnikom znalezienie szukanych informacji i jeszcze sprawniejsze poruszanie się po naszej stronie.

Wałbrzych najnowsze wiadomości


Często najnowsze wiadomości Wałbrzych tworzone są wspólnie z Wami - naszymi czytelnikami, za co serdecznie dziękujemy. Zachęcamy do przesyłania do nas informacji i zdjęć na adres: redakcja@walbrzych24.com.

Dzięki takiej współpracy jesteśmy w stanie szybko reagować i przekazywać Wam najnowsze informacje, pisać o realnych problemach miasta i mieszkańców. Zachęcamy też do śledzenia naszych social mediów - Facebook Wałbrzych 24, Facebook Telewizja Wałbrzych i kont na Instagramie.

Zachęcamy też do komentowania bieżących informacji z Wałbrzycha i okolic. Pod artykułami macie możliwość wyrażenia własnej opinii w komentarzach do czego gorąco zachęcamy.

Rozwiń
Do góry
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Zaakceptuj Zamknij