Prezydent przytoczył analizę Związku Miast Polskich, do których należy również Wałbrzych.
- Analiza oparta jest o dane Ministerstwa Finansów na temat wpływu PIT-u, który rząd zmniejszył w ten sposób, że miasta nie mają dochodu. Od 2019 roku do 2022 roku przekazaliśmy do Warszawy tyle pieniędzy, że nasze dochody, zamiast rosnąć, to spadły o 137 milionów złotych. Mówię o przychodach bieżących. Chodzi o pieniądze które wydajemy na pensje, prąd, gaz, remonty, komunikację, oświetlenie - mówił prezydent Roman Szełemej i retorycznie pytał: Jak dużo moglibyśmy za te pieniądze zrobić ?
Dla przykładu generalny remont kamienic przy ul. Zajączka 7 i 8 kosztował 6.7 mln zł., budowa fontanny na Podzamczu - 4 mln. zł. Koszt budowy wieży widokowej w Parku Sobieskiego szacowany jest na nieco ponad 4 mln. zł.
Według raportu Legnica straciła 120 mln zł., Jelenia Góra 110 mln. zł., a Wrocław 1,5 mld. zł.
- Wałbrzych traci w dochodach własnych co najmniej kilkadziesiąt milionów każdego roku właśnie w wyniku tych zmian. (...) Te pieniądze powinny zostać u nas. Ile dostaliśmy z zewnątrz, można sobie policzyć. Na pewno nie jest to kwestia 137 mln. zł. mówił prezydent Wałbrzycha - Dlatego też chciałbym, żebyście Państwo projektując pewne rzeczy, postulaty, mieli świadomość w jak trudnej jesteśmy sytuacji.
pos
foto: monter
redakcja@walbrzych24.com
Wałbrzych stracił ponad 137 mln. zł
- Ponad 137 mln złotych. Tyle Wałbrzych stracił od 2019 r. na zmianach podatkowych PIT, które wprowadził rząd. - mówił prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej podczas wtorkowej sesji rady miasta.
Komentarze