- Zmiany terminów wyborów, czy kalendarza wyborczego są nieprzekonująco umotywowane przez obecnie sprawującą władzę, większość parlamentarną. Są dla nas niezrozumiałe. Argumenty o kolizji z wyborami parlamentarnymi są oczywiście bardzo słabe i nie wytrzymują racjonalnej krytyki. Zmiany tego typu podważają zaufanie do porządku prawnego. Wprowadzają element chaosu. Z punktu widzenia legalności wyborów – uruchamiają dyskusję o tym, czy takie wybory w ten sposób określone są, czy będą legalne. Mamy nieodparte wrażenie, że przesuwanie terminów wyborów służy doraźnej korzyści politycznej i oczywiście nie mają nic wspólnego z dobrem mieszkańców, z pewną przewidywalnością i stabilnością przepisów dotyczących kalendarza wyborczego. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Wybory samorządowe odbędą się w kwietniu 2024 roku. W Sejmie przyjęto ustawę o wydłużeniu kadencji samorządów. Za przesunięciem wyborów o pół roku głosowali posłowie z PiS, Kukiz 15 i niezrzeszeni
Za przyjęciem ustawy było 231 posłów, przeciw było 209, od głosu wstrzymała się jedna osoba
red
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze