W miniony wtorek 34 i 29-latek pili razem alkohol. Mężczyźni dopiero się poznali. Podczas libacji doszło do kłótni, która przerodziła się w bójkę. Gdy 29-latek pchnął 34-latka, ten upadł i uderzył głową w ziemię. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala.
- Z ustaleń mundurowych wynika, że obrażenia zagrażają jego życiu. Zatrzymany jeszcze tego samego dnia wieczorem podejrzany, decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. - mówi komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Do zdarzenia doszło na Białym Kamieniu. 29-latkowi grozi więzienia na czas nie krótszy niż 3 lata. Jak informuje policja, podczas czynności procesowych mężczyzna przyznał się do popełnionego przestępstwa.
Mundurowi zatrzymali też 37-latka, który pchnął 58-letnią kobietę, przez co kobieta trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszo w czerwcu na ogródkach działkowych na osiedlu Podzamcze. Kobiecie nie podobało się, że mężczyzna niewłaściwie sprawuje opiekę nad swoimi psami, które w żaden sposób nie były zabezpieczone i biegały luzem.
- Sprzeczka zakończyła się wybuchem agresji. 37-latek odepchnął 58-latkę, która niefortunnie upadła na ziemie doznając obrażeń ciała skutkujących średnim uszczerbkiem na zdrowiu. - informuje komisarz Marcin Świeży.
Zatrzymany w środę mężczyzna przyznał się do winy i odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
adm
foto: ilustacyjne (pixabay)
redakcja@walbrzych24.com
Dwie kłótnie z finałem w szpitalu.
W stanie ciężkim trafił do szpitala 34-letni mężczyzna, po kłótni, do jakiej doszło na Białym Kamieniu. Wcześniej mężczyźni pili razem alkohol. Policja zatrzymała też 37-latka, który pchnał 58-latkę. Kobieta również trafiła do szpitala.
Komentarze