W czwartek wieczorem sołectwo Błażkowa ostrzegało swoich mieszkańców, że w okolicy wsi grasuje wilk.
- Dostaliśmy informację o wilku, który pojawił się w Błażkowej. Zdjęcie zostało zrobione przy torach za placem zabaw w stronę Lubawki. Zwierzę nie powinno zaatakować człowieka jeśli nie zostanie sprowokowane. Będzie obserwowało i odejdzie. W większości przypadków nawet nie zauważycie spotkania. Inaczej może być z psami biegającymi luzem. Proszę więc wszystkich bardzo o rozwagę i niewypuszczanie pupili na samotne wędrówki - czytamy w komunikacie sołectwa.
Zaledwie 30 minut po tym komunikacie pojawiła się informacja przekazana przez Gabinet Weterynaryjny Doktor Wilczur z Lubawki, którego weterynarze brali udział w akcji ratowania psa zaatakowanego przez wilka.
- Przed chwilą w Błażkowej doszło do ataku wilka na domowego psa! Wilk zaatakował w środku dnia na terenie prywatnej posesji, nie bał się ludzi ani nie pozwalał odgonić, ciągle dusząc swoją ofiarę. Po otrzymaniu zgłoszenia ruszyliśmy z pomocą. Udało się nam go odgonić przy pomocy samochodu ( warkot silnika/klason) jedynie na chwilę, ale wystarczyło aby przejąć rannego psiaka. Właśnie walczymy o jego życie. Jako gabinet ratujący dzikie zwierzęta jesteśmy dalecy od siania niepotrzebnej paniki związanej z tym gatunkiem, jednak apelujemy do mieszkańców wsi Błażkowa o bezzwłoczne zabezpieczenie swoich zwierząt, gdyż drapieżnik nadal przebywa w okolicy. Niestety nie wygląda zdrowo, stąd też nietypowe zachowanie. Wszystkie służby zostały powiadomione - napisali weterynarze.
opr.plr
foto: FB Błażkowa, Gabinet Weterynaryjny Doktor Wilczur
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze