Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który chodził po ulicach Kamiennej Góry i wymachiwał długim nożem.
- Po przyjeździe patrolu na miejsce 24-latek odłożył nóż. Twierdził, że nie rozumie dlaczego, to taki problem. Stwierdził, że chciał poćwiczyć na świeżym powietrzu, bo w mieszkaniu nie ma miejsca. - mówi st. sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka z kamiennogórskiej policji.
Podczas interwencji mężczyzna był coraz bardziej poddenerwowany.
- W pewnym momencie postanowił, że wskoczy do rzeki i spróbuje swoich sił w ucieczce. Policjant po krótkim pościgu złapał uciekiniera. - relacjonuje st. sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka.
Mundurowi ustalili, że to właśnie on może być sprawcą uszkodzeń opon w samochodach zgłaszanych w ostatnich tygodniach.
24-latkow przedstawiono cztery zarzuty związanych ze zniszczeniem mienia. Straty oszacowano na ponad 4 tys. zł. Mężczyzna usłyszał też zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem i "stosowania przemocy celem zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowych".
24-latkowi, jako recydywiście, grozi do 15 lat więzienia. Prokuratura objęła mężczyznę dozorem policyjnym.
adm
foto: pixabay
redakcja@walbrzych24.com
Przecinał nożem opony samochodów, straty to 4 tys. zł.
Na 4 tysiące złotych wycenili straty poszkodowani, 24-letni mężczyzna poprzecinał opony w ich samochodach. Po krótkiej ucieczce został zatrzymany przez policję, grozi mu nawet 15 lat więzienia.
Komentarze