Mimo zapowiedzi nie udało się podpisać umowy na budowę dużej farmy fotowoltaicznej dla Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych. Inwestycja jednak na pewno ruszy, a powodem przeciągających się formalności jest... koronawirus.
Przekładane już raz podpisanie umowy ponownie nie doszło do skutku z powodu choroby przedstawiciela konsorcjum, które wygrało przetarg na wybudowanie instalacji. Interesariusze z Wałbrzyskiego Klastra Energetycznego przypomnieli, dlaczego jest to ważna inwestycja dla całego regionu.
- Składaliśmy ten wniosek o dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego wiele miesięcy temu. Składaliśmy go jako konsorcjum gmin i firm takich jak PEC, MZUK. Dwa lata temu nie przyszło nam do głowy, że farma fotowoltaiczna będzie miała absolutnie fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego miasta za nieco ponad dwa lata - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Farma ma zapewnić energię dla kluczowej miejskiej spółki - Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych, której głównym zadaniem jest obecnie odbiór i zagospodarowanie śmieci z terenu Wałbrzycha a wkrótce także okolicznych gmin.
- Nasza instalacja to elektrownia o mocy 2 MW. Nasz projekt kosztuje 8 mln zł, z czego 3 mln mamy dofinansowania. Szacujemy, że do końca roku nasza Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych, składowisko i baza transportowa wygenerują koszty za prąd na poziomie miliona złotych. Farma fotowoltaiczna zostanie w połowie wykorzystana przez zakład odpadów. Analizując, jakie ponosimy dziś koszty, to ta inwestycja zwróci nam się za trzy lata. Od czwartego roku nie tylko będziemy mieli darmową energię, ale co ważne, będzie to zielona energia - mówi Bogdan Stanek, prezes MZUK w Wałbrzychu.
W ramach szerokiego projektu Wałbrzyskiego Klastra Energetycznego swoje mniejsze instalacje z pomocą dofinansowania wybudują także gminy: Wałbrzych, Głuszyca i Jedlina-Zdrój oraz Aqua Zdrój, Stara Kopalnia i Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej S.A. Instalacja PEC-u będzie druga co do produkowanej mocy zaraz po MZUK-u i ma generować 0,5 MW. Docelowo PEC, który dostarcza ciepłą wodę i zapewnia ogrzewanie dużej liczbie wałbrzyszan, chce całkowicie zaniechać produkcji na bazie węgla.
- Trzeci, czyli następny etap budowy naszych instalacji to będzie już 1,5 MW, a czwarty etap nastąpi, gdy zrealizujemy zadanie całkowitej eliminacji węgla w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Wszystkie obiekty i place, które służą nam do gospodarki węglowej, zostaną zabudowane instalacjami fotowoltaicznymi - mówi Piotr Kruczkowski, dyrektor ds. technicznych PEC S.A. w Wałbrzychu.
Cały projekt Wałbrzyskiego Klastra Energetycznego opiewa na ponad 15 mln zł i został dofinansowany kwotą 6,6 mln zł z RPO. Łączna moc wszystkich instalacji, jakie powstaną w ramach projektu to 2,89 MW.
plr
foto: P.Tokarski / Pixabay
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze