45-letni wałbrzyszanin przywłaszczył sobie znaleziony w autobusie telefon komórkowy.
Pokrzywdzona kobieta przez swoją nieuwagę pozostawiła w autobusie telefon komórkowy o wartości 900 złotych. Liczyła, że ktoś, kto go odnajdzie, przekaże do biura rzeczy znalezionych. Tak się jednak nie stało, dlatego 57-latka zgłosiła się na policę.
45-letni wałbrzyszanin przyznał się do przywłaszczenia telefonu komórkowego i złożył wyjaśnienia. Za popełnione przestępstwo odpowie teraz przed sądem. Za kratami więzienia może spędzić rok. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie.
- Przypominamy, że niezawiadomienie Policji lub innego organu państwowego w ciągu 2 tygodni od znalezienia cudzej rzeczy ruchomej, powoduje konsekwencje prawne w stosunku do takiej osoby za przywłaszczenie mienia. Warto więc w takich przypadkach odwiedzić Biuro Rzeczy Znalezionych, które mieści się w Wałbrzychu przy ul. Rynek 23 pok. 113, i tam przekazywać znalezione przedmioty. - informuje policja
red
foto: policja
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze