W Wałbrzychu nie udało się rozstrzygnąć ostatniego przetargu na zimowe utrzymanie dróg. Obecnie usługi te świadczy firma Alba na mocy umowy z wolnej ręki. Umowa obowiązuje do końca stycznia.
- W tej chwili to Alba odśnieża wałbrzyskie drogi. Mają do dyspozycji osiem pługopiaskarek. Zgodnie z umową kosztuje to miasto 430 zł netto za kilometr, ale nie więcej niż 5,9 mln do końca stycznia - mówi rzecznik Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Edward Szewczak.
Ogłoszony jest już nowy przetarg, do którego oferenci mogą się zgłaszać do końca grudnia. Jak zauważają urzędnicy, trzeba liczyć się z tym, że będzie drożej niż ubiegłych latach.
- W tym roku pojawiają się zdecydowanie większe kwoty. Inflacja powoduje, że rosną wszystkie koszty obsługi miasta, zarówno letniego jak i zmowego utrzymania dróg. Każda usługa na rzecz miasta wiąże się z podniesionymi wydatkami. Czekamy do końca grudnia na oferty i liczymy, że nie będą rażąco wysokie - dodaje Edward Szewczak.
Jak zapewniają urzędnicy, nie dojdzie do sytuacji, w której drogi nie byłyby w ogóle odśnieżane, nawet gdyby kolejny przetarg nie został rozstrzygnięty.
- Nie ma takiej możliwości, ewentualnie umowa będzie podpisana na podobnych zasadach jak teraz. Mamy 7 głównych tras, bo doszła nam nowa obwodnica. Będziemy dbać o to, by wszystkie były odśnieżone. Wiadomo, że mogą być sytuacje takie jak dzisiaj, ale od 10 godzin non stop pada śnieg, więc odśnieżanie jest sporym wyzwaniem dla pługopiaskarek. Zakładamy, że główne trasy będą odśnieżane priorytetowo a następnie mniej ważne drogi - zapowiada Szewczak.
adm
foto: ilustracyjne (pixabay)
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze