Miniony weekend to trzech pijanych kierowców, zatrzymanych na wałbrzyskich drogach. Rekord pobił 40-letni mieszkaniec Wałbrzycha. W sobotę przed godziną 18:00, mężczyzna na ul. Daszyńskiego wjechał w ogrodzenie i zatrzymał się na słupie telekomunikacyjnym. Na szczęście 40-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń. Alkomat pokazał 3,63 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W Boguszowie Gorcach na ul. Traugutta zatrzymano motorowerzystę z Witkowa. Tutaj urządzenie pokazało 2 promile alkoholu. Z kolei nieco ponad 2 promila miał 36-latek zatrzymany na ul. Piłsudskiego w Wałbrzychu.
Wszyscy zatrzymani kierowcy stracili prawa jazdy. Grożą im 2 lata więzienia i wysoka grzywna. Policja przypomina, ze w przypadku doprowadzenia pod wpływem alkoholu do wypadku, można trafić za kraty nawet na 8 lat.
adm
foto: pos
redakcja@walbrzych24.com
Rekord weekendu - ponad 3,5 promila
Wjechał w ogrodzenie i słup wysokiego napięcia. 40-letni wałbrzyszanin został "niechlubnym" rekordzistą weekendu. Miał 3.63 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Komentarze