Ile pługosolarek potrzeba, by odśnieżyć wałbrzyskie drogi? Ile soli trzeba zgromadzić, by nie brakło jej do końca zimy? Dlaczego każdy pług jest namierzany przez GPS? Na te i inne pytania szukamy odpowiedzi w firmie Alba, która obecnie zajmuje się utrzymaniem zimowym naszych dróg.
Obowiązek utrzymania przejezdności i bezpieczeństwa dróg ciąży na ich zarządcach. W przypadku miasta na prawach powiatu, jakim jest Wałbrzych, to na władzach miasta spoczywa obowiązek utrzymania wszystkich dróg publicznych, zarówno gminnych, powiatowych, jak i krajowych. Te zadania miasto może realizować własnymi siłami lub zlecić firmie zewnętrznej, która dysponuje odpowiednim sprzętem i doświadczeniem. Obecnie w naszym mieście zajmuje się tym firma Alba na mocy umowy podpisanej z gminą Wałbrzych.
- W ramach obecnej umowy z miastem Wałbrzych jesteśmy zobligowaniu do utrzymania zimowego blisko 144 kilometrów dróg tzw. pierwszej kolejności. To są główne ciągi komunikacyjne miasta, po których jeździ komunikacja miejska. Do tego dochodzą drogi drugiej, trzeciej i czwartej kolejności i na nich podejmujemy akcję po ustabilizowaniu się warunków na drogach pierwszej kolejności i według dyspozycji zamawiającego - tłumaczy Grzegorz Włodarski, dyrektor operacyjny Alba Dolny Śląsk.
Utrzymanie tak dużej siatki dróg wymaga odpowiedniego zaplecza sprzętowego. Ile pługosolarek czeka każdego dnia w gotowości do pracy na wałbrzyskich ulicach?
- Zakres taboru, jakim jesteśmy zobligowani do utrzymania zimowego Wałbrzycha, to jest osiem pługosolarek, do tego jeden ciągnik służący do wjazdu na wąskie uliczki oraz pług wirnikowy. Dodatkowo dysponujemy jeszcze sprzętem zastępczym, co w sumie daje dziesięć pługosolarek. Do tego mamy dwie ładowarki kołowe służące do załadunku soli na samochody - mówi Grzegorz Włodarski.
W ostatnich miesiącach wiele się słyszało o braku dostępności podstawowych materiałów niezbędnych do utrzymania dróg. Wielu przedsiębiorców narzekało na brak dostępu do wystarczającej ilości soli. Jak wyglądają magazyny w Wałbrzychu i na jak długo wystarczą obecne zapasy?
- Aby zabezpieczyć drogi przed śliskością, stosujemy sól drogową, ewentualnie solankę, którą przygotowujemy tutaj na bazie i wykorzystujemy w zależności od warunków atmosferycznych. Obecnie na magazynie mamy zgromadzone około 980 ton soli. Szacujemy, że powinno to wystarczyć do końca okresu zimowego. Mamy też sól zgromadzoną w magazynach centralnych, więc w razie potrzeb możemy ją tu sprowadzić - dodaje Grzegorz Włodarski.
Alba będzie zajmować się zimowym utrzymaniem dróg co najmniej do końca stycznia przyszłego roku.
- Obecna umowa z miastem Wałbrzych obowiązuje do końca stycznia 2023 roku lub do wyczerpania środków finansowych. Wiemy, że miasto rozpisało już nowy przetarg na okres od początku lutego do końca kwietnia. Nasze relacje z Zarządem Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu oceniamy na bardzo dobre. Jesteśmy dosyć skrupulatnie kontrolowani pod względem realizacji zapisów umowy - mówi Grzegorz Włodarski.
W jaki sposób firma jest kontrolowana pod kątem realizacji zadań? Służą do tego specjalne urządzenia zainstalowane na każdym pojeździe, które informują gdzie i o której godzinie pojazd pracował, czy używał pługa oraz, czy posypywał drogi solą.
- Zgodnie z umową, wszystkie pojazdy wyposażone są w czujniki GPS, czujniki pracy pługa oraz czujniki posypu. Służą do weryfikacji jakości wykonanej usługi, czy dana trasa została właściwie zrealizowana, posypana i odkurzona - wyjasnia Włodarski.
W bazie firmy przy ul. Piasta zainstalowano specjalną stację pogodową, która pozwala niezależnie od dostępnych prognoz, sprawdzać samodzielnie dyspozytorom, czy czeka nas załamanie pogody i czy powinno się stawiać pracowników i sprzęt do pełnej gotowości.
plr
foto: TV Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze