Jak podreślał Roman Szełemej - schornisko ma powstać, ale tanio nie będzie. Jedna z uczestniczek czatu spytała się, czy możliwy jest zakup bud dla psów z pomocą budżetu partycypacyjnego.
- Nie znam żadnej kwoty pieniędzy, które leżą w kasie naszego miast i tracą na wartości. Proszę mi wierzyć – każdą złotówkę natychmiast wydajemy. Nie dlatego, że nie lubimy mieć pieniędzy, tylko dlatego, że potrzeby są takie duże. Decydenci w Warszawie dbają o to, byśmy ich nie mieli przy sobie. Mówiąc poważnie – schronisko jest absolutnie w planach. Zostało wydane pozwolenie na budowę .Po prostu w tej chwili brakuje nam środków na tą inwestycję, która w przeciwieństwie do pierwotnych założeń, które mówiły o kwocie dwóch, trzech milionów – dzisiaj szacujemy, że przy obecnych cenach i inflacji, koszt schroniska to około 10 mln zł. To jest niebagatelna kwota. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
red
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze